Kategorie

Śląskie: Utrudnienia dla pasażerów komunikacji miejskiej. Dotyczą kilku miast [WIDEO]

Kolejne utrudnienia dla pasażerów komunikacji miejskiej w metropolii. Od poniedziałku Zarząd Transportu Metropolitalnego wprowadzi zmiany w kursowaniu 9 linii autobusowych, które przebiegają przez Bytom, Chorzów, Katowice, Mikołów, Rudę Śląską, Siemianowice Śląskie i Tychy. Wszystko dlatego, że zwycięzca przetargu na obsługę połączeń ostatecznie nie podpisał umowy z ZTM. Już wkrótce problemów może być jeszcze więcej, bo jak na razie ZTM-owi nie udało się rozstrzygnąć dużego, wartego ok. 0,5 mld zł przetargu na obsługę około 40 linii.

 

– W przypadku tego przetargu, w którym teraz badamy oferty liczymy, że sprawa pójdzie po naszej myśli. Mamy prawo tak myśleć, ponieważ zostały złożone oferty. Liczymy na to, że choć jedna z nich sprawi, że będziemy mogli dalej pomyślnie realizować zadania organizowania transportu publicznego i że ona się wpisze w te możliwości finansowe, którymi dysponujemy – mówi Michał Wawrzaszek, Zarząd Transportu Metropolitalnego.

Ograniczenia, które będą wprowadzone od poniedziałku obejmują linie autobusowe: 297, 653, 688, 830, 910, 912, 913 i T-11. Niektóre z nich zostaną zawieszone, inne będą rzadziej kursować. Problemy z przewoźnikami są spowodowane w dużej mierze brakiem kierowców. Z tego powodu niektórych połączeń nie będzie realizował też katowicki PKM.

– Sytuacja kadrowa ogólnie w branży transportowej jest trudna. Tych kierowców brakuje praktycznie wszędzie. Tak naprawdę każdy przewoźnik może zatrudnić od kilku do kilkudziesięciu kierowców, tak naprawdę od zaraz. My prowadzimy cały czas rekrutację, staramy się zatrudniać nowe osoby, liczymy na to, że sytuacja wkrótce się poprawi – mówi Malwina Kaczor, Katowicka Agencja Wydawnicza.

Powiązane artykuły

O to może być jednak trudno, bo warunki finansowe, które oferowane są kierowcom, nie są atrakcyjne. Początkujący kierowca może liczyć na ok. 4200 zł brutto. Zarobi jednak więcej, jeśli pracuje w weekendy.

ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ

 

Paweł Jędrusik

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button