Śląskie: Zabójstwo 20-letniego Martina? Ruszył proces Grzegorza P. WIDEO
Rodzina domaga się co najmniej 25 lat więzienia, obrona – uniewinnienia. W Sądzie Okręgowym w Sosnowcu ruszył proces Grzegorza P., który jest oskarżony o to, że w lipcu 2021 roku w Zawierciu śmiertelnie ugodził nożem 20-letniego Martina. Oskarżony do winy się nie przyznaje.
– Ja w tym dniu broniłem się tylko przed atakami tego napastnika, tego chłopaka i tej młodzieży. Biernie – mówi Grzegorz P., oskarżony.
Do zdarzenia doszło, gdy grupa młodych osób spędzała czas w lesie w okolicach Zawiercia. Wówczas podszedł do nich oskarżony i zapytał, czy może się przysiąść. Rozmawiali o życiu i historii. Oskarżony zaczął pytać o leżące śmieci i chciał, żeby zostały przez młodych ludzi posprzątane. Po chwili miała wywiązać się awantura. W pewnym momencie, jak wynika z aktu oskarżenia, Grzegorz P. wyciągnął nóż i ugodził 20-letniego Martina w nogę. Przeciął mu tętnicę udową, 20-latka nie udało się uratować.
– Dla mnie to jest po prostu człowiek, który wyżył się na moim synu. Zamordował go. Nawet wiedział, gdzie go dźgnąć. Boże, nawet nie chcę do tego wracać myślami – mówi Izabela Zakrzewska, matka ofiary.
– Jest to jedna z najbardziej bezsensownych śmierci z jaką jako adwokat miałem okazję się zetknąć. Bo trudno uzmysłowić sobie, że można pozbawić kogoś życia z powodu pozostawionych w lesie śmieci isprzeczki z tym związanej. Nie mieści się to tak po ludzku w głowie – mówi Paweł Matyja, pełnomocnik matki ofiary.
Przed sądem oskarżony potwierdził, że problem zaczął się od zwrócenia uwagi na pozostawione śmieci, a młodzież miała zachowywać się wulgarnie i zaczepiała go.
– Nasza linia obrony została już przedstawiona w odpowiedzi na akt oskarżenia, formalnie została taka złożona. Nasza linia obrony to jest właśnie obrona konieczna, ewentualnie nieumyślne spowodowanie śmierci. Tutaj na pewno nie było po stronie oskarżonego zamiaru zabicia. Doszło do nieszczęśliwego wypadku – mówi Anna Dybkowska, obrońca oskarżonego.
Rodzina 20-letniego Martina twierdzi, że po zdarzeniu oskarżony miał podczas rekonstrukcji zdarzeń śmiać się w twarz jej uczestnikom. Grzegorzowi P. za zabójstwo grozi nawet dożywocie.
ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ
Paweł Jędrusik