Śląskie: Zamówiła węgiel, dostała kamienie pomalowane farbą. Oszuści przekraczają wszelkie granice
Szanujmy się, ludzie!
Mieszkanka Zawiercia zamówiła opał. Zamiast węgla przywieziono jej kamienie pomalowane farbą. Wszystko wyszło na jaw w momencie, gdy zaczął padać deszcz.
Oszuści przekraczają dziś wszelkie możliwe granice przyzwoitości, o ile w ich przypadku jeszcze o takich można mówić. Ale przykład mieszkanki Zawiercia to już totalna przesada. Każdy z nas chyba ma świadomość, jak wygląda obecnie sytuacja na rynku węgla w Polsce. Po pierwsze go nie ma, po drugie, jak już się pojawi, to jego cena przeważnie przekracza możliwości płacowe niejednego gospodarstwa domowego.
Mieszkanka Zawiercia zamówiła węgiel. Towar został dostarczony pod dom oraz rozładowany. Nie było żadnych podejrzeń. Problem pojawił się w momencie, gdy spadł deszcz. Wówczas wyszło na jaw, że sprzedawca nie dostarczył zamówionego towaru, a jedynie „zamiennik”. Tym zamiennikiem okazał się być kamień pomalowany czarną farbą.
Sprawa została zgłoszona na policję. Incydentem zajęła się również Prokuratura Rejonowa w Zawierciu.
Szanujmy się w tym ciężkich czasach! Jak podaje Polsat News, takiego kryzysu w Polsce nie było bowiem od czasów II Wojny Światowej. Owszem bywało, że brakowało ropy, ale żeby wszystkich nośników energii naraz?