Sławomir Peszko kończy karierę w reprezentacji. Jak zapisał się w kadrze PESZKIN?
Dla wielu był symbolem dobrej zabawy i z pewnością jednym z najlepiej rozpoznawalnych w mediach społecznościowych polskim piłkarzem. Nic więc dziwnego, że kiedy Sławomir Peszko ogłosił decyzję o zakończeniu kariery w reprezentacji Polski, niektórzy zaczęli w sieci obawiać się o spadek poziomu melanżu w naszej piłce 😉 Ale niestety – stało się – Sławomir Peszko żegna się z kadrą.
Kto biegał na golasa krzycząc SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU? I kto strzela do dzików jak do tarczy? Zobaczcie nowe TOP 5 SILESIA FLESZ!
Sławomir Peszko, 44-krotny reprezentant Polski, ogłosił zakończenie reprezentacyjnej kariery. Niespełna 34-letni piłkarz związany obecnie z Lechią Gdańsk po raz ostatni wystąpił w narodowych barwach 28 czerwca ubiegłego roku w meczu z Japonią.
„Peszkin” po raz pierwszy przywdział trykot reprezentacji Polski 19 listopada 2008 roku w meczu z Irlandią. Od tego czasu wystąpił w narodowych barwach jeszcze 43 razy. Uczestniczył w kwalifikacjach mistrzostw świata 2010, 2014 i 2018, a także mistrzostw Europy 2016. Znalazł się też w kadrach na turnieje finałowe mistrzostw Europy 2016 oraz mistrzostw świata 2018. W reprezentacji Polski zdobył dwie bramki – w meczach z Danią oraz Irlandią.
Sławek, dziękujemy! ??
44 mecze z Orzełkiem na piersi ??
2 gole ⚽️ pic.twitter.com/pHHzNMOfiC— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) January 8, 2019
– Z całego serca i sił starałem się reprezentować nasz kraj jak najlepiej. Była to ogromna duma, grać z orzełkiem na piersi. Czasami brakowało umiejętności, ale na pewno nie woli walki. Dziś mówię: dziękuję reprezentacji Polski. Dziękuję wszystkim kibicom, trenerom, piłkarzom, oraz tym, którzy na co dzień pomagali mi w drużynie narodowej – podsumował Sławomir Peszko.
(źr: WZ/Łączy Nas Piłka)
Ktoś ucierpiał przez to że Peszko pojechał do Rosji i nie myśle o reprezentacji jako całość tylko przede wszystkim jakiś piłkarz. Poza tym bronienie Peszki jako sportowca przede wszystkim, jak to robi MichałPol z Przeglądu Sportowego jest żalosne. Nawałka skłamał że u niego nikt nie gra za zasługi czy piękne oczy. Peszko postać z poł cienia, niestety reprezentacji więcej szkodził niż dawał swoim nie sportowym prowadzeniem się i robieniem jakiejś atmosfery. Sztuczne przedłużanie tej farsy.
Ktoś ucierpiał przez to że Peszko pojechał do Rosji i nie myśle o reprezentacji jako całość tylko przede wszystkim jakiś piłkarz. Poza tym bronienie Peszki jako sportowca przede wszystkim, jak to robi MichałPol z Przeglądu Sportowego jest żalosne. Nawałka skłamał że u niego nikt nie gra za zasługi czy piękne oczy. Peszko postać z poł cienia, niestety reprezentacji więcej szkodziłniż dawał. Sztuczne przedłużanie tej farsy ..