Trwa śledztwo w sprawie zabójstwa 26-letniego diakona, którego ciało znaleziono w Sosnowcu z licznymi obrażeniami ciała. Według doniesień mediów jeden z wątków dotyczy ewentualnego związku emocjonalnego między duchownymi.
Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu prowadzi śledztwo w sprawie prawdopodobnego zabójstwa 26-letniego diakona. Do jego śmierci doszło we wtorek, 7 marca, w pobliżu Domu Zakonnego w Sosnowcu.
Wstępne oględziny zwłok potwierdziły, że na ciele mężczyzny znajdowały się liczne rany, biegli mają stwierdzić, w jaki sposób powstały. Tego samego dnia pod kołami pociągu, również w Sosnowcu, zginął inny ksiądz. Prokuratura na razie prowadzi dwa odrębne śledztwa w sprawie zgonu księży.
Z ustaleń „Gazety Wyborczej” wynika, że badane są relacje łączące księdza z diakonem. Jeden z wątków ma dotyczyć ewentualnego związku emocjonalnego między duchownymi.
Według nieoficjalnych informacji PAP duchowni byli ze sobą skłóceni. Konflikt między nimi miał trwać od pewnego czasu. Ksiądz miał m.in. wysyłać diakonowi wiadomości SMS z groźbami.
Gazeta wyborcza już wszystko wie