Śmierć księdza ze Śląska w Czechach. Miał 41 lat
Nie żyje ksiądz Marcin Żelazny. Kapłan z Mysłowic miał 41 lat. Pracował w Czechach w parafii Trhové Sviny.
Zmarł ksiądz Marcin Żelazny. Kapłan miał 41 lat. Pochodził z Mysłowic. Ksiądz Marcin Żelazny od kilkunastu lat pełnił kapłańską posługę w Czechach, gdzie pracował w parafii Trhové Sviny.
Ksiądz Marcin Żelazny przyjął święcenia kapłańskie w 2003 roku. Po dwóch latach kapłaństwa rozpoczął pracę duszpasterską w Czechach. Był proboszczem w czterech parafiach – w Olesznicy, Żumberku, Beneszowie i Trhovych Svinach.
Jak pisze Gość Niedzielny, który podał tragiczną informację o śmierci księdza Żelaznego – zmarły kapłan był bardzo lubiany zarówno w Polsce, jak i w Czechach, gdzie pełnił kapłańską posługę.
„Jestem dorosła i dopiero niedawno odkryłam, że Boga nie trzeba się bać, że przebacza i jest miłosierny – mówiła jedna z czeskich parafianek ks. Marcina w rozmowie z tygodnikiem „Idziemy”. – Dzięki księdzu Marcinowi poznaliśmy inne oblicze Pana Boga, dobrego i miłosiernego”.
Ceremonie pogrzebowe księdza Marcina Żelaznego:
10 stycznia 2019 (czwartek) – parafia Wniebowzięcia NMP, Trhové Sviny w Czechach
godz. 14.00 – Msza św.
12 stycznia 2019 (sobota) – parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa w Mysłowicach
godz. 8.30 – eksportacja
godz. 10.30 – Msza św.
(WZ/Gość Niedzielny/Archidiecezja Katowicka)