Śmierć trzech górników. Tragedia w KWK Mysłowice – Wesoła WIDEO
Nie żyje trzeci z poszkodowanych górników z Kopalni Wesoła w Mysłowicach. Tragiczne informacje przekazał w środę rano wiceprezes Polskiej Grupy Górniczej Rajmund Horst. Akcja ratownicza w kopalni została zakończona. Paweł Jędrusik.
Poszukiwania zaginionego górnika trwały przez ponad 24 godziny. Do ciała poszkodowanego ratownikom udało się dotrzeć w nocy. To 43-latek z ponad 16-letnim stażem pracy.
– Przed godziną 4 ratownicy dokopali się, tak można powiedzieć, do fragmentu ciała, już był kontakt z tym poszkodowanym. I po kilku godzinach, mniej więcej koło godziny 7 udało się uwolnić tego pracownika. I wówczas lekarz po przebadaniu, stwierdził zgon – mówi Rajmund Horst, wiceprezes Polskiej Grupy Górniczej.
Do tragedii w kopalni Mysłowice – Wesoła doszło we wtorek w nocy. W wyniku wstrząsu w rejonie drążonego wyrobiska korytarzowego, poszkodowanych zostało 13 pracowników kopalni, 10 z nich przetransportowano do szpitali.
– Z tych dziesięciu osób, z ostatnich takich informacji, wiemy już, że trzy osoby są wypisane, wyszły do domu. W dwóch przypadkach wiemy, że były robione zabiegi na tych pacjentach. Niemniej jednak ogólna opinia i stanowisko lekarzy jest takie, że nie ma zagrożenia życia dla tych poszkodowanych, którzy znajdują się pod opieką lekarzy w szpitalach – mówi Rajmund Horst, wiceprezes Polskiej Grupy Górniczej.
Jeszcze dziś w kopalni ma zebrać się zespół do spraw zagrożeń, a najprawdopodobniej w czwartek lub piątek zostanie przeprowadzona wizja lokalna.