Śmiertelnie pobił swoją konkubinę. Zadzwonił na policję i powiedział, że jego konkubina się nie rusza
71-letni mężczyzna śmiertelnie pobił swoją 62-letnią konkubinę. Prokurator przedstawił mężczyźnie zarzut zabójstwa.
7 maja, lęborscy policjanci zostali wezwani do jednego z bloków w Lęborku, gdzie znaleziono zwłoki 62-letniej kobiety, z widocznymi ranami na ciele. Mężczyzna, który zadzwonił i powiadomił policję, stwierdził, że jego konkubina się nie rusza. Jedna z przyjętych wersji zdarzenia wskazywała na zabójstwo. Oględziny mieszkania, zabezpieczone ślady oraz przeprowadzone przez śledczych czynności operacyjne wskazywały, że to właśnie zgłaszający mężczyzna mógł doprowadzić do jej śmierci. Jak oświadczył 71-latek, on wraz z konkubiną, spożywali razem alkohol i doszło między nimi do sprzeczki. Podejrzany pobił kobietę. Był pijany, a w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut zabójstwa kobiety.
Zebrany przez policjantów obszerny materiał dowodowy pozwolił przedstawić zatrzymanemu zarzuty zabójstwa. Na wniosek policji i prokuratora, sąd aresztował 71-latka na okres 3 miesięcy. Za zabójstwo grozi mu kara nawet dożywotniego pobytu w więzieniu.
(źr: KWP Gdańsk)