Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o potrącenie 2-letniego chłopca w miejscowości Obiecanowo. Kierowca uciekł, a dziecko zmarło w szpitalu. 64-latkowi grozi do 12 lat więzienia.
Mundurowym udało się ustalić i zatrzymać kierowcę, który śmiertelnie potrącił dziecko w miejscowości Obiecanowo. 64-latek odjechał z miejsca zdarzenia.
„Do tej sytuacji doszło 23 lutego, ok. godz. 18:00. Według ustaleń, dwulatek wykorzystując chwilową nieuwagę domowników, oddalił się z posesji w kierunku drogi krajowej nr 57, gdzie doszło do potrącenia przez jadący w kierunku Przasnysza pojazd. 2-letnie dziecko, pomimo udzielonej pomocy medycznej, zmarło w szpitalu” – podają policjanci.
Funkcjonariusze postawili sobie za punkt honoru ustalenie sprawcy tej tragedii. Ich praca, krok po kroku, doprowadzała ich do zatrzymania kierowcy, który tego dnia poruszał się drogą 57. W końcu udało się. 64-latek wpadł 5 marca. Mundurowi zabezpieczyli skodę fabię, która brała udział w zdarzeniu.
6 marca prokurator przedstawił mężczyźnie zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i nieudzielenia pomocy chłopcu. 64-latek jest pod dozorem policji. Ma zakaz opuszczania kraju.
„Kierujący, który odjechał z miejsca zdarzenia podlega surowszej odpowiedzialności. Jest traktowany tak samo jak kierowca, który jechał w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego. Za spowodowanie wypadku drogowego, w którym inna osoba odniosła ciężkie obrażenia ciała grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Jeśli następstwem wypadku jest śmierć, wówczas takiej osobie grozi do 8 lat więzienia. Gdy kierowca oddali się z miejsca zdarzenia, sąd może orzec karę do 12 lat pozbawienia wolności” – przypominają policjanci.
Ktoś potrącił 2-letnie dziecko. Chłopiec nie żyje. Policja szuka sprawcy
