Śnieżyca, a ona? 1,66 promila i przestawia latarnię [ZDJĘCIA]
Ok. godz. 20 na ul. 3 maja policja zauważyła osobową mazdę, która poruszała się bez włączonych świateł. Gdy próbowali zatrzymać pojazd, niespodziewanie kierująca dodała gazu i ruszyła w stronę autostrady A4.
Mimo śnieżycy młoda kobieta dosłownie przeleciała przez Kończyce z prędkością nawet 110 km/h. Tam wjechała w kałużę, gdzie chwilowo straciła panowanie nad samochodem i odbiła się kilka razy od krawężników.
To jej jednak nie powstrzymało. Pędziła dalej w stronę Rudy Śląskiej. W końcu na ul. Nowobukowej straciła całkowicie panowanie nad mazdą. Uderzyła w latarnię i wpadła samochodem do rowu.
Nic się jej nie stało. Okazało się, że ma 1,66 promila alkoholu w organizmie. Straciła prawo jazdy, grozi jej do 2 lat więzienia, zakaz prowadzenia i co najmniej 5 tys. zł grzywny.