Dość dziwne zgłoszenie odebrali policjanci z Sosnowca. Zadzwonił mężczyzna, który poprosił o pomoc w odnalezieniu przyczepy kempingowej. Zaparkował ją, ale nie wiedział gdzie.
Krwawe porachunki kiboli Ruchu i Górnika? Atak maczetą w Świętochłowicach!
O pomoc sosnowiecką drogówkę poprosił 80-letni mieszkaniec województwa łódzkiego. Mężczyzna będąc na wakacjach chciał wypłacić pieniądze z bankomatu. By tego dokonać konieczny był wjazd do miasta. Aby nie manewrować z przyczepą kempingową, z którą podróżował, postanowił zostawić na jednym z parkingów przy wjeździe do miasta. Niestety, po przejeździe przez centrum nie był już w stanie odnaleźć miejsca, gdzie pozostawił przyczepę.
Kiedy zobaczył patrol ruchu drogowego , poprosił o pomoc. Policjanci po rozmowie z 80-latkiem wytypowali miejsce gdzie mogła stać przyczepa, zawieźli tam mężczyznę a po odnalezieniu zguby pilotowali go, by z utrudniającą manewrowanie przyczepą, pomóc mu wyjechać z miasta.
źródło: KMP Sosnowiec redakcja: Wojtek Żegolewski
