Sosnowiec: Fryzjer artysta WIDEO
25 szkół, 40 zawodników i wiele pomysłów w głowie na to, by to co na głowie – było oryginalne i przede wszystkim przyciągało uwagę. Bo między innymi o to chodzi w Ogólnopolskim Konkursie Młodych Mistrzów Fryzjerstwa, który po raz 9. odbył się w Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Sosnowcu. Jak pokaże za chwilę Magda Sincewicz motywem przewodnim była natura, pod hasłem „W krainie żywiołów” .
Żywiołowości nie brakowało tym, którzy ochoczo wzięli udział w zmaganiach o tytuł na najciekawszą wizję. Bo w fryzjerstwie już od dawna nie chodzi o pracę rzemieślnika a artysty. Tu liczy się pomysł, wykonanie i tak zwany „efekt wow”.
– Patrzymy na czystość pracy, to jest przede wszystkim, na dobór tematyki całościowej, na strój, wizualizację. Na kreatywność, bo to też jest bardzo ważne. No i na trudność fryzury – mówi Paweł Serkis, juror.
Bo są te łatwe, bardzo ładne. Ale też te trudne, które są bardzo pracochłonne. Tu liczy się cierpliwość – zarówno tego, który ją wykonuje ale też tego, który swojej głowy użycza.
– Najlepiej, żeby była druga osoba do tego, bo samemu jest bardzo ciężko – mówi Ania, modelka, uczy się fachu.
– Samo tak jakoś wyszło, że jakaś taka zajawka się włączyła i taka pasja się zrobiła – mówi Gabrysia, modelka, uczy się fachu.
Może i sama, ale by wyróżnić się z tłumu…a i w przyszłości pokonać konkurencję, trzeba wciąż się uczyć i zdobywać kolejne doświadczenia. Tego typu wydarzenia są do tego wyśmienitą okazją.
– Zmagania ocenia komisja jurorów. Oceniają wkład w pracę, estetykę, technikę pracy, ale również całość stylizacji – mówi Renata Jadowska, organizator konkursu.
Dla zwycięzców przewidziano nie tylko nagrody rzeczowe. Bo oprócz suszarek, prostownic i kosmetyków, sponsorzy ufundowali cenne szkolenia, które zapewne przydadzą się młodym fachowcom na starcie.