Sosnowiec ma ogród botaniczny
Park bioróżnordoności stał się ogrodem botanicznym. Zyskał ten status dzięki gatunkom roślin tam rosnącym, a jednocześnie będzie stanowił naturalne przedłużenie Egzotarium.
Na początku 2019 roku miasto podpisało umowę z czeska firmą, która była odpowiedzialna za całkowitą przemianę parku przy ul. Kresowej. Tysiące roślin, nowe alejki, oczka wodne, budki dla ptaków – jednym słowem raj dla fauny i flory. – Na Dzień Matki 2021 roku otworzyliśmy zupełnie nowe miejsce. Na początku nie każdy rozumiał ideę przemiany parku. To była rewitalizacja niemal 7 hektarów i nadania mu charakteru zbliżonego do Egzotarium. Tutaj miała królować przede wszystkim flora – mówi Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
Tysiące nasadzeń różnorakich roślin odmieniło to miejsce. Samoistnie pojawiły się dzikie zwierzęta i owady. – Park jest naturalnym dopełnieniem Egzotarium. Dzikie rośliny i zwierzęta wymagają specjalnych warunków. Mineralne alejki sprzyjają odwadnianiu w naturalny sposób (a przecież mamy tam oczka wodne i zbiorniki), co zresztą stosuje się w innych parkach na całym świecie. Wiele roślin musi być też pielęgnowanych w odpowiedni sposób, stąd też ogrodzenie obiektu – dodaje prezydent Sosnowca.
Po dwóch latach od oficjalnego otwarcia, park stał się ogrodem botanicznym i w zasadzie integralną częścią Egzotarium, którego budowa jest na ukończeniu. – Park, a dziś już ogród, podnosi rangę Egzotarium, choćby ze względu na liczbę roślin i gatunków chronionych, które w nim występują. Wystąpiliśmy o zgodę do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, dawny park odwiedzili przedstawiciele Rady Ogrodów Botanicznych i Arboretów i powiedzmy to sobie jasno, byli zachwyceni – mówi Marlena Siwiec, zastępca dyrektora Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych w Sosnowcu.
Dzięki zgodzie GDOŚ, Sosnowiec zyskał jednolity kompleks botaniczny. W ogrodzie codziennie, od samego początku wiosny, pracuje kilkanaście osób, które dbają o jego utrzymanie. – Obiekt został podzielony na sekcje, zamontowaliśmy domki dla owadów, a od kilku dni na alejkach zagościł palmy ze starego Egzotarium – przyznaje Sebastian Kulawiak, który na co dzień zajmuje się pracami w parku.
Obiekt ma w jak najszerszym stopniu mieć charakter naturalny. Miejski Zakład Usług Komunalnych przygotowuje harmonogram koszenia. – Musimy sobie jednak zdawać sprawę, że nie ma tutaj mowy o częstotliwości koszenia, jak w innych parkach, ze względu na naturalny i mniej rozrywkowy charakter. Na pewno harmonogram powstanie, ale chcemy, aby natura żyła tutaj swoim życiem. Zależy nam też na rozsiewaniu roślin – przyznaje Arkadiusz Chęciński.
Dni Sosnowca w nowej formule. Czas na Sosnowiec Fun Festiwal