Sosnowiec: SRK przekaże miastu kilkaset działek
Sosnowiec od tego się nie powiększy, ale na pewno ma szanse stać się bardziej atrakcyjny. Stać może się tak za sprawą 40 hektarów po byłej Kopalni Kazimierz Juliusz. To główny element projektu „Kazimierz OdNowa” tworzącego nowe przestrzenie w budynkach należących do byłej kopalni. Na razie są tylko wizualizacje ale urzędnicy z Sosnowca mają konkretny plan.
Na razie to tylko list intencyjny, ale od tego trzeba zacząć. W przyszłości ma tu powstać inwestycja, która będzie służyć mieszkańcom.
– Udostępnieniu im tej infrastruktury górniczej, która jest nierozerwanie z tymi terenami związana – mówi Mariusz Jończyk, wiceprezes SRK.
Mówiąc wprost, Sosnowiec ma dostać od Spółki Restrukturyzacji Kopalń kilkaset działek po kopalni Kazimierz-Juliusz. Ich łączna powierzchnia to około 40 hektarów. Większość powinna zostać przeznaczona na inwestycje mieszkaniowe. Za tymi oknami ma wyrosnąć nowe osiedle.
– Mamy deklaracje pana prezydenta dotyczące realizacji budownictwa mieszkaniowego w ramach środków Banku Gospodarstwa Krajowego, co stanowi uzupełnienie tego projektu, który rozpoczęty został w 2020 roku – mówi Jarosław Wieszołek, prezes SRK.
To projekt pod nazwą „Kazimierz OdNowa”, którego efektem powinna być rewitalizacja nieruchomości, w których do niedawna toczyło się życie kopalni. Miałyby tu powstać przestrzenie dla przedsiębiorców, przedszkole, żłobek, lokale gastronomiczne. Na razie efekty można sobie tylko wyobrazić, dzięki tym wizualizacjom, ale miasto ma już konkretny plan.
– Do końca tego roku powinniśmy mieć już gotowy projekt na realizację tej inwestycji. Wniosek jest złożony w Urzędzie Marszałkowskim i jest rozpatrywany – mówi Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
Cała inwestycja ma kosztować około 90 mln złotych, a od 70 do 80 milionów ma pochodzić z dofinansowania z Unii Europejskiej. W przyszłym roku mają zostać ogłoszone pierwsze przetargi, a realizacja jest planowana do 2027 roku. Nie list intencyjny, tylko dokumenty dotyczące darowizny podpisano w Bytomiu. Tu samorząd ma inny plan wobec ok. 12 hektarów terenu po kopalni Centrum.
– Akcelerator przedsiębiorczości. Inwestycję bliźniaczą do Kssenona w Żorach. W tym miejscu nowe firmy będą mogły zakładać swoje biznesy bądź poszerzać swoją działalność i lokować ją w nowych halach produkcyjnych – mówi Michał Bieda, zastępca prezydenta Bytomia.
Ten projekt również ma pochłonąć około 80 milionów złotych. W przyszłym roku planowany jest nabór do nowego akceleratora.
Autor: Łukasz Kądziołka