Sosnowiec: Zalane posesje, błoto i odpompowywanie wody
Worki z piaskiem, błoto, tyle zostało po wczorajszym zalaniu jednego z ogrodów w Sosnowcu.
„W ciągu 10 minut zalało tutaj wszystko. Mało tego, w zeszłym roku ta woda podeszła bliżej nas.” To już kolejny raz, kiedy intensywne opady deszczu doprowadziły do zalania posesji pani Katarzyny.
„Widzieliśmy, że straż już tam jeździ i sprawdza, gdzie ta rzeka się przytkała. No i co przyjechała straż pożarna, jeszcze strażak dzwonił, mówił, że oni na chwilę obecną szukają zatoru na rzece i jeżeli nie znajdą tego zatoru, to wtedy przyjadą nas jakoś ratować. Oni przyjechali gdzieś około godziny 12.00. I tak naprawdę pracowali cały dzień. Tutaj w godzinach późniejszych rozłożyli namiot, bo wiadomo pogoda jaka była, taka była. Pompowali tą wodę cały czas do góry. No i dopiero około godziny 20.00 weszli na tamtą stronę, żeby nam odpompować tu wodę, bo woda tutaj sięgała do tych worków.” • mówi Katarzyna Muzyk, mieszkanka Sosnowca.
Akcja odpompowywania wody trwała do drugiej w nocy. I to nie jedyna taka interwencja w województwie śląskim. W samym Sosnowcu doszło do 17 interwencji.
„Od wczoraj w związku z frontem burzowym, który przechodził nad naszym województwem do dzisiaj do rana, straż pożarna odnotowała około 180 interwencji. Główne działania związane były z wypompowyniem wody z zalanych jezdni i podtopionych posesji, niższych kondygnacji budynków, takie jak garaże, czy piwnice, udrażnianie przepustów. Najwięcej działań strażacy prowadzili w powiecie częstochowskim, mieście Częstochowa, w Sosnowcu oraz powiecie będzińskim.” • mówi bryg. Aneta Gołębiowska, KW PSP w Katowicach
Silne opady deszczu spowodowały również przekroczenie stanów ostrzegawczych poziomu rzek w całym województwie.
„W województwie śląskim aktualnie przekroczone są trzy stany ostrzegawcze. Jest to zlewnia rzeki Pszczynka, Gostynia i Brynica. Tam zostały wydane ostrzeżenia hydrologiczne ze stopniem drugim, ponieważ stany wodą będą wzrastać i dodatkowo w obszarze zlewni Brynicy istnieje możliwość przekroczenia stanu alarmowego w związku z tym, że występuje spływ wód opadowych.” • mówi Emilia Szewczak, dyżurny hydrolog Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej
Na południu województwa meteorolodzy przewidują burze i opady deszczu do 25 litrów wody/m2. Poprawa pogody możliwa jest dopiero od czwartku.
Autor: KArolina Komada