Śpiewała o ludziach, których tak bardzo kochała… Nie żyje Iwona Rutkowska – Iroxana
Jej sposobem na życie było pomaganie ludziom i śpiewanie – te dwie rzeczy udało się jej łączyć doskonale do samego końca. Dziś odeszła pochodząca z Chorzowa Iwona Rutkowska – Iroxana. Jej muzyka od lat pojawiała się na antenie Telewizji TVS.
-Była taką osobą, która najpierw myślała o innych, potem o sobie. Nie zawsze popierałam to, że tak mało o sobie myśli. Ale z drugiej strony pomoc innym dawała jej ogromną radość. To było coś, co pozwalało jej żyć z uśmiechem – mówi Nina Nocoń, prezenterka TVS.
Nie tylko śpiewała – uczyła, pomagała, brała udział w wielu projektach. –Był taki okres, że zajęła się współpracą z dziećmi, które nauczyła śpiewać estradowo. I ten ostatni etap, który się ziścił to współpraca z seniorami. Jej Senioriady Katowickie – wszyscy się zapisywali na te koncerty. Tam dawała swoją duszę, siebie, swoje utwory, swoich artystów seniorom – tam była niepowtarzalna atmosfera i to było bardzo, bardzo piękne – mówi Krystyna Siejna, wiceprzewodnicząca RM w Katowicach.
Sama pisała teksty, komponowała. W swej twórczości chętnie powracała do korzeni, czyli do Śląska. Cały czas myślała również o innych.
-Zbliżały nas imprezy, które nie graliśmy dla zabawy, ale dla chorych dzieci, np. dla Hospicjum Cordis. Iroxana zawsze była uśmiechnięta, serdeczna i życzliwa – wspomina Jacek Silski, artysta.
Iwona Rutkowska – Iroxana zmarła w wieku 63 lat.
(Monika Herman)