Zaledwie trochę ponad 40 proc. mieszkańców województwa śląskiego wzięło do tej pory udział w spisie powszechnym. I taka też jest średnia krajowa. Spis, który ruszył 1 kwietnia, jest obowiązkowy.
Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO od lipca w TVS!
– Tak się coś ociągają. „Aaa, nie mam czasu, co to da, co to da” i tak dalej, no. A to chyba lepiej, żebyśmy wiedzieli, co się w Polsce dzieje, jak statystycznie, jak pracujemy, jak mieszkamy, ile mamy dochodów, jak nam się żyje. Chyba lepiej, żeby było, nie? – mówi Wiktor Szałowski, mieszkaniec Katowic.
W związku z tym, że na mieszkańcach większego wrażenia nie robi zarówno loteria spisowa, w której do wygrania są nagrody pieniężne i samochody osobowe, ani groźba kary finansowej, miasta próbują zachęcić do spisywania się na własną rękę. Katowice ogłosiły konkurs dla rad dzielnic. Ta, która wymyśli najlepszy sposób na zachęcenie mieszkańców do udziału w spisie, otrzyma nagrodę dla swoich mieszkańców.
– Nagrodą dla najlepszych pomysłów jest przekazanie stu sadzonek dla rady jednostki pomocniczej, która zdecyduje gdzie i jak je zagospodarować. Głównym celem jest zebranie dobrych praktyk, kreatywnych pomysłów zachęcających naszych sąsiadów do tego, aby dokonali tego spisu – mówi Michał Mendala, Urząd Miasta Katowice.
W pierwszych tygodniach spis odbywał się tylko w internecie. Od 23 czerwca rachmistrzowie pukają już do drzwi Polaków, ale też dzwonią.
– Jeżeli nie spiszemy się przez internet, ani nie zadzwonimy na infolinię, wtedy może do nas zadzwonić rachmistrz spisowy i on będzie dzwonił z numeru 22 828 88 88. Proszę pamiętać, że rachmistrzowi nie możemy odmówić podania danych – mówi Renata Włodarska, Urząd Statystyczny w Katowicach.
Spis powszechny potrwa do 30 września. Osoby, które odmówią w nim udziału, mogą zostać ukarane grzywną w wysokości 5 tys. zł.
autor: Paweł Jędrusik
Upalne dni, gorące noce, afrykańskie temperatury na Śląsku i ostrzeżenie przed upałami z IMGW!
PiS odzyskało większość w Sejmie. Jeden ze „zbuntowanych” posłów właśnie powrócił
