reklama
KrajSilesia Flesz najnowsze informacje

Spłodzić syna i posadzić drzewo. 90 rodzin z Tychów upamiętniło narodziny swoich dzieci

Spłodzić syna, posadzić drzewo i zbudować dom – dziś nabiera dosłownego znaczenia. Tyszanie zasadzili dziś drzewa nowego pokolenia. Łącznie 90 rodzin upamiętniło w ten sposób narodziny swoich dzieci, które przyszły na świat w ciągu ostatnich kilku lat.

Akcję zapoczątkowano w Parku Suble, a młode drzewka rodziny wkopały wzdłuż alejek spacerowych. Akcja zrodziła się z pomysłu Tyskiego Zakładu Usług Komunalnych.

– Wiśnie, posadzimy głogi i posadzimy brzozy. To są takie drzewa symboliczne, nasze rodzime tyskie więc zachęciliśmy rodziny do tego, aby wzięły udział w tym przedsięwzięciu. Oczywiście tu pielęgnacja i podlewanie to już jakby tutaj po naszej stronie, wszystko nasze jednostki. Będziemy o drzewa dbać tak, aby te nasze dzieci rosły nam w zdrowiu – mówi Agnieszka Lyszczok, dyrektor Tyskiego Zakładu Usług Komunalnych.

Posadzone młode drzewa mają charakter nie tylko symboliczny, bo skłaniają do pielęgnowania otaczającej nas przyrody. Rodziny, które mogą i deklarują dbałość o własnoręcznie posadzone drzewa, bardzo ochoczo wzięły udział w akcji, a sam pomysł spodobał się mieszkańcom.

Ona urośnie i później za jakieś dwadzieścia lat przyjdziemy i pokaże „tutaj sadziliśmy nasze drzewo, to jest Twoje drzewo”. Myślę, że fajna akcja. Często tutaj spacerujemy więc na pewno będziemy też o nie dbać – mówi Renata, mieszkanka Tychów.

– Jest to kolejne drzewo zasadzone dla moich synów. Pierwsze było zasadzone trzy lata temu w okolicy, w której mieszkam. Mój jeden syn Borys ma jedno drzewo, teraz mój drugi syn Tymon będzie miał kolejne drzewo. Mam już dwóch synów, mam dwa drzewa no to teraz czas na dom – mówi Wojciech, mieszkaniec Tychów.

Jak się okazało, zainteresowanie akcją było ogromne. Pozytywny odzew ze strony mieszkańców cieszy władze miasta, bo to świadczy nie tylko o wartościach rodzinnych Tyszan, ale przywiązaniu do środowiska, którym się otaczają. Spośród ponad czterystu zgłoszeń, trzeba było wyłonić kilkadziesiąt rodzin.

– Z jednej strony zainteresowanie nas zaskoczyło, z drugiej spodziewaliśmy się tego. Też zwiększyliśmy liczbę drzewek do posadzenia. Cieszymy się tym, że mieszkańcy miasta chcą się podzielić z nami taką radosną chwilą jaką jest urodzenie dziecka, powiększenie rodziny. To jest taka doniosła chwila w życiu każdej rodziny. Nas cieszy każde urodzenie z uwagi na to, że to jest nowy mieszkaniec miasta – mówi Hanna Skoczylas, z-ca prezydenta miasta Tychy.

Władze Tychów mają nadzieję, ze tych mieszkańców każdego roku będzie w mieście przybywać a co za tym idzie, akcja rodzinnego sadzenia drzew przerodzi się w tradycje.

Autor:

Pokaż więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button