Kategorie

Spodek, MCK w Katowicach, Park Śląski… komu jeszcze grozi przetargowa katastrofa?

Teraz decydujący ruch będzie miał tu sąd, bo Urząd Miasta w Katowicach jest w szachu. Chodzi o wybór operatora dla Międzynarodowego Centrum Kongresowego oraz Spodka. W rozgrywce udział biorą dwie firmy. -Miasto dokonało wyboru, jednak zostało to zaskarżone najpierw do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, teraz sprawą zajmuje się Naczelny Sąd Administracyjny, czekamy teraz na termin rozprawy – mówi Jakub Jarząbek, UM Katowice. Zdaniem sądu wybrana przez miasto firma nie dostarczyła wymaganych dokumentów. Chodzi o gwarancje ubezpieczeniowe, kredytowe i te o niekaralności spółki. -Miasto Katowice oparło się tylko na tych złożonych oświadczeniach i nie żądając żadnych dodatkowych wyjaśnień, po prostu stwierdziło, że jest to najkorzystniejsza oferta – mówi Przemysław Dumana, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

 

 

Pomimo kłopotów dziś Katowice oficjalnie przejęły obiekt od wykonawcy. Od kilku lat miasto ma ogromny problem z wybraniem operatora dla MCK i Spodka. Sami urzędnicy przyznają, że postępowanie przetargowe to długa i bardzo skomplikowana procedura. -Miasto musi jak najlepiej zabezpieczyć swoje interesy, bo przekazuje w prywatne ręce obiekt, który powstał z funduszu miasta oraz UE, dlatego należy zachować ostrożność i stąd też te kłopoty – dodaje Jakub Jarząbek z UM Katowice. Sposób przeprowadzenia przetargu sporo wątpliwości budzi również w przypadku wyboru nowego inwestora dla Śląskiego Wesołego Miasteczka. -Wątpliwy jest tryb zaprezentowany przez WPKiW, w ramach którego przetarg ogłoszono nie tyle na inwestora strategicznego, ale na samego doradcę. Sam tryb wyboru inwestora nie podlegał już publicznemu przetargowi – mówi Tomasz Bednarek, radny sejmiku województwa śląskiego, PiS.

 

 

Władze Parku Śląskiego najpierw zgodnie z prawem wybrały firmę doradczą, która miała znaleźć inwestora dla tego lunaparku. Jak przekonuje prezes Arkadiusz Godlewski, kolejny przetarg na wybranie samego inwestora nie był już potrzebny. -37 podmiotów powiedziało, że jesteśmy zainteresowani, z tych 37, 6 powiedziało, że chcemy porozmawiać, a z tych sześciu jak przyszło zaproszenie do składania ofert wstępnych odpowiedział tylko jeden podmiot – wylicza Arkadiusz Godlewski, prezes Zarządu Parku Śląskiego. Ten jeden jedyny to słowacka spółka, która zarządza już min Tatralandią i Szczyrkowskim Ośrodkiem Narciarskim. To budzi sporo kontrowersji. -W przypadku takich podmiotów jak WPKIW która jest spółką akcyjną ma ona obowiązek stosować do ustawy o zamówieniach publicznych ze względu na to, że udziałowcami tej spółki są podmioty publiczne – argumentuje prof. Artur Walasik, Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach. Eksperci od zamówień publicznych podkreślają jednak, zmiany w przepisach o zamówieniach publicznych są potrzebne od zaraz. Te obecne są zbyt skomplikowane. Nawet dla urzędników, którzy powinni w nich się orientować, są czasami lekturą nie do przejścia. <.>

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button