Spór o LGBTQ Plus w Polsce WIDEO
Jedni promują tolerancję, inni nie chcą deprawacji dzieci. Łączy ich wspólny mianownik – szeroko podejmowane tematy środowisk LGBTQ Plus w Polsce. Zwłaszcza ich wpływ na edukację w szkołach, szczególnie tych podstawowych.
– Gdzieś już możemy usłyszeć w krajach zachodnich, sąsiednich. Te sceny się dzieją. W przestrzeni medialnej wystarczy sobie wrzucić, „wygooglować” i mamy dostęp już do konkretnych sytuacji. Ja chcę wierzyć, że to są nadal jakieś incydenty. Ja naprawdę jestem otwarta i liberalna na różnice. Natomiast zaznaczam konieczność postawienia granic – mówi Monika Pohorecka, radna PiS z Częstochowy.
Według projektu ustawy obywatelskiej „Chrońmy dzieci, wspierajmy rodziców”, pod którym zbierane są przez radnych z PiS w Częstochowie podpisy, to właśnie rodzice mają decydować o tym, jakie organizacje pozarządowe mogą prowadzić edukację w szkole. Dla środowisk LGBTiQ to jednak nic innego, jak próba blokowania w szkołach propagowania tolerancji dla osób nieheteronormatywnych.
– Poprzednio były podejmowane już próby wprowadzenia tzw. ustawy „lex czarnek I”, „lex czarnek II”, która ograniczyłaby współpracę szkół z organizacjami pozarządowymi. Naszym zdaniem ten projekt, który jest teraz opublikowany pokazuje, jaka była intencja za tymi poprzednimi działaniami – mówi Dominik Kuc, Ranking Szkół Przyjaznych LGBT.
Częstochowa to od zarania miasto wielokulturowe, które szczególnie w ostatnich latach szczyci się tolerancją i otwartością dla wszystkich. Urzędnicy sprawę zbierania podpisów przez radnych z PiS komentują krótko.
– Nie sądzę, by coś czemu miałaby przeciwdziałać taka ustawa, czyli tzw. seksualizacji dzieci, żeby zagrożenie tego typu w częstochowskich szkołach występowało. Ja przynajmniej takich sygnałów nie odbieram, nie słyszałem, żeby wydział edukacji miał jakiekolwiek sygnały w tej sprawie od rodziców, opiekunów – mówi Włodzimierz Tutaj, UM w Częstochowie.
Intencją środowisk LGBTQ Plus ma być natomiast przede wszystkim zwiększenie tolerancji oraz szacunku dla osób o odmiennej orientacji seksualnej już od najmłodszych lat. Nie ma mieć to niczego wspólnego z deprawacją. W opublikowanym dziś Rankingu Szkół Przyjaznych LGBT na Śląsku pojawiają się kultowy Mickiewicz z Katowic, czy III LO w Zabrzu. Dwa lata z rzędu szkołą najbardziej przyjazną była placówka z Dąbrowy Górniczej. Na tle całego kraju, Śląsk nie wypada źle.
– Mam nadzieję, że wyniki rankingu nie będą elementem stygmatyzowania dyrektorów szkół czy też całych środowisk szkolnych, ale raczej impulsem do tego, czy warto i czy można coś poprawić – mówi Przemysław Walas, Stowarzyszenie Tęczówka.
A biorąc pod uwagę, że Polska zajęła już po raz czwarty ostatnie miejsce wśród krajów Unii Europejskiej w ogólnoeuropejskim rankingu badającym poziom równouprawnienia osób LGBT+, ILGA-Europe 2023, to chyba jednak jest nad czym pracować.
Spór o LGBTQ Plus w Polsce/Silesia Flesz TVS
Bartosz Bednarczuk