Spowodował wypadek i uciekł. Namówił matkę, by ta wzięła winę na siebie
46-latek zderzył się z ciężarową scanią i uciekł z miejsca wypadku. Namówił swoją matkę, by to ona przyznała się do spowodowania kolizji.
TOP 5 Silesia Flesz sprawdza, czy śląskie jest gotowe na koronawirusa!?
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
Policja została powiadomiona o zdarzeniu drogowym w Nowosielcu (woj. podkarpackie). Kierowca audi nie dostosował prędkości do warunków jazdy, uderzył w tył scanii i odjechał z miejsca zdarzenia. Świadkowie podali funkcjonariuszom numer rejestracyjny samochodu na podstawie, którego ci ustalili adres właściciela.
Na miejscu policjanci zastali mężczyznę, który oświadczył, że pojazd należy do niego, ale dziś kierowała nim jego matka. Kobieta potwierdziła, że to ona spowodowała kolizję i odjechała z miejsca wypadku. Świadek zaprzeczył jednak wersji kobiety. Jak oświadczył, w chwili zdarzenia za kierownicą audi siedział mężczyzna, a nie kobieta.
Funkcjonariusze ponownie zwrócili się do właściciela pojazdu. Po krótkiej rozmowie mężczyzna przyznał się do spowodowania kolizji i ucieczki z miejsca. Namówił swoją matkę do wzięcia odpowiedzialności za stłuczkę, ponieważ nie miał prawa jazdy i bał się konsekwencji. Uprawnienia stracił niespełna 3 miesiące wcześniej, za prędkość, a w połowie lutego miał je odzyskać.
Za popełnione wykroczenie, 46-letni mieszkaniec Nowosielca został ukarany mandatem. Okres zatrzymania prawa jazdy zostanie mu przedłużony o kolejne 3 miesiące.
źr. Policja Podkarpacka