Stadionowe selekcje w Zagłębiu. Dziś upamiętniono ofiary tragedii
Dziś upamiętniono ofiary tragicznych wydarzeń, do których doszło na terenie Zagłębia Dąbrowskiego 80 lat temu, a które są znane w historii pod nazwą sierpniowych lub stadionowych selekcji.
12 sierpnia 1942 r. Niemcy w Sosnowcu, Będzinie i Dąbrowie Górniczej kazali stawić się ludności żydowskiej na stadionach sportowych celem stemplowania dokumentów.
– Dla niepoznaki w kilku wcześniejszych miejscowościach zastawiono taką pułapkę. To znaczy tam odbyły się akcje stemplowania dokumentów, w trakcie których nic złego Żydów nie spotkało. – mówi Tomasz Grząślewicz, lokalny znawca historii Żydów.
Po tym gdy Judenrat, czyli zarząd gminy żydowskiej kontrolowany przez hitlerowców, wywiesił w miastach informacje o takich akcjach w pozostałych miastach, niczego nieświadomi Żydzi udali się w wyznaczone miejsca.
– Kiedy dotarli na boiska piłkarskie, niemieccy żołnierze i gestapo otoczyli stadiony i przetrzymując ich tam przez trzy dni, decydowali o tym kto będzie żył, a kto umrze. Większość Żydów z Będzina, Sosnowca i Dąbrowy Górniczej, 80 lat temu 12 sierpnia 1942 r. została wysłana prosto do komór gazowych w Auschwitz. Włącznie z członkami mojej rodziny, oraz członkami rodzin osób, które tutaj dzisiaj przyprowadziłem. – mówi Jeffrey Cymbler, genealog i researcher.
Przypomnijmy, że do momentu wybuchu II wojny światowej w Sosnowcu żyło około 27 tys. osób pochodzenia żydowskiego. W Będzinie Żydzi stanowili prawie połowę całej społeczności miasta. Najmniej osób wyznania mojżeszowego żyło w Dąbrowie Górniczej, jednak i tam stanowili oni społeczność znacząco wyróżniającą się na tle tkanki miejskiej.
Sławomir Pastuszka, historyk i judaista – W Sosnowcu było więcej tej żydowskiej inteligencji, czyli ludzi którzy dążyli wyżej. (…) Zasadnicza większość tutejszych Żydów trudniła się drobnym handlem, raczej rzemiosłem i ledwo ta taka garstka osiągnęła coś więcej – mówi Sławomir Pastuszka, historyk i judaista.
Dzięki pracy lokalnych , urzędników oraz osób pochodzenia żydowskiego z różnych stron świata, tego typu upamiętnień w miastach Zagłębia Dąbrowskiego jest w ostatnich latach coraz więcej.
– Na pewno jeszcze jest dużo do zrobienia, a część jest już też zrobiona, a patrzymy do przodu, a nie do tyłu i najważniejsze jest, że robimy. – mówi Icchak Rapoport, rabin Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie.
W trakcie niesławnych Sierpniowych Selekcji z miast Zagłębia Dąbrowskiego deportowano do Auschwitz od 13 do 15 tys. Polaków pochodzenia żydowskiego. Resztę wywieziono do obozów pracy przymusowej, lub pozwolono im zostać by dalej niewolniczo na rzecz III Rzeszy pracowali w tutejszych zakładach.