W dalszym ciągu trwa walka o życie 8-letniego Kamilka z Częstochowy, którego to skatował ojczym. Dziecko przebywa na oddziale intensywnej terapii Górnośląskiego Centrum Zdrowia dziecka od 3 kwietnia. Lekarze robią co mogą, by uratować życie chłopca.
Jak informują lekarze z Górnośląskiego Centrum Zdrowia dziecka w Katowicach, stan 8-letniego Kamilka przez weekend nie poprawił się. Dziecko przeszło kolejny zabieg chirurgiczny. Nadal przebywa na oddziale intensywnej terapii, w stanie śpiączki farmakologicznej. Personel GCZD robi wszystko, by uratować życie chłopca.
14 kwietnia pisaliśmy, że dziecko nadal jest w stanie ciężkim. Wówczas to lekarze usunęli tkanki martwicze oraz położyli przeszczepy skóry na rany oparzeniowe. Niestety, nadal problemem jest choroba oparzeniowa, czyli reakcja zapalna organizmu na uraz oparzeniowy – mogliśmy przeczytać na facebookowym profilu GCZD.
Czekamy na kolejne, mamy nadzieję, dobre informacje z Górnośląskiego Zdrowia Dziecka.
Przypominamy, że Kamil został skatowany przez swojego ojczyma. Ten bił go, kopał, przypalał papierosami, oblał chłopca wrzątkiem, po czym położył go na rozgrzanym piecu węglowym. Wszystkiemu przyglądała się matka dziecka, która nie reagowała. Oboje zostali zatrzymani.
Wobec opiekunów zastosowano środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu. Dawidowi B. grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności, Magdalenie B. do 10 lat. Więcej informacji w linku poniżej.
On torturował, ona nie reagowała. Zarzuty dla opiekunów 8-latka z Częstochowy
