Klienci płacili, a on brał kasę drugi raz? Stomatolog z Radlina naciągnął NFZ na 180 tysięcy złotych!
W papierach – garnitury „białych pereł” zamiast zębów. Tak w przenośni można powiedzieć o działalności dentysty z Radlina w woj.śląskim, wykrytej przez policję. Stomatolog naciągnął na nieudzielane nigdy pacjentom świadczenia Narodowy Fundusz Zdrowia na ok. 180 tysięcy złotych!
Nie damy wyciąć MUCHOWCA! TOP 5 Silesia Flesz w obronie lasu!
844 zarzuty usłyszał stomatolog z Radlina, zatrzymany przez wodzisławskich policjantów zwalczających przestępczość gospodarczą. Lekarz poświadczał nieprawdę w dokumentacji medycznej pacjentów, wykazując świadczenia stomatologiczne, których nigdy nie wykonywał. Raporty rozliczeniowe wysyłał następnie do NFZ, skąd uzyskiwał nienależną refundację za leczenie.
W śledztwie policjanci przesłuchali blisko 400 świadków, którzy byli pacjentami 41-latka. W efekcie tych czynności oraz analizy zabezpieczonych dokumentów, przedstawiono podejrzanemu dentyście ponad 800 zarzutów.
Jak się okazało, leczenia odbywały się w ramach prywatnej praktyki i były w związku z tym opłacane przez pacjentów Lekarz nie wystawiał jednak paragonów ani innych potwierdzeń płatności za usługę, a za wykonane świadczenie, pomimo tego że było już prywatnie opłacone, żądał refundacji z NFZ.
Od lipca 2014 roku do marca 2018 roku podejrzany dentysta miał zdaniem śledczych z policji naciągnąć w ten sposób katowicki oddział Narodowego Funduszu Zdrowia na ponad 176 tys. zł. Wobec nieuczciwego dentysty prokurator zastosował poręczenie majątkowe w kwocie 30 tys. zł oraz zabezpieczenie majątkowe w kwocie ponad 50 tys. zł. Dentyście grozi teraz do 8 lat odsiadki.
źródło: Policja Śląska zdjęcie: JOSEPH SHOHMELIAN z Pixabay/pre>