Strażacy z Mysłowic interweniowali, bo… w mieszkaniu był szczur
Pracowita noc z niedzieli na poniedziałek strażaków-ochotników z Mysłowic. Musieli interweniować w związku z ulewnymi deszczami, pożarem, ale była też nietypowa sytuacja – pomogli, bo w mieszkaniu był… szczur.
– Około godziny 21:10 (w niedzielę – przyp. red.) nasi strażacy zostali zaalarmowani do pożaru piwnicy w jednym z budynków przy ul. Jana Sobieskiego. Na miejsce udaliśmy się dwoma naszymi zastępami, działaliśmy razem z zastępami z PSP oraz policją – informuje OSP Janów.
Gdy strażacy pracowali na ul. Jana Sobieskiego jeden z zastępów został przekierowany na ulicę Mickiewicza. Jeden z mieszkańców zgłosił, że do jednego z mieszkań wleciał nietoperz.
– Po rozpoznaniu okazało się, że w mieszkaniu znajdował się szczur. Działania polegały na przeszukaniu mieszkania i złapaniu oraz wypuszczeniu zwierzęcia – czytamy w informacji OSP.
Strażacy interweniowali także w związku z zalaną jezdnią na ul. Mikołowskiej w okolicy wiaduktu z ul. Obrzeżną Zachodnią.
Fot. FB/OSP Mysłowice Janów