Stręczyciel z Katowic namawiał dzieci do prostytucji! Miały „obsługiwać” gości zza granicy
Na trop 40-latka zajmującego się stręczycielstwem nieletnich wpadli katowiccy policjanci, zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko życiu i zdrowiu. Jak mówią policjanci kończący już śledztwo w tej sprawie, 40-latek był wyjątkowo przebiegły. Mężczyzna budował relację ze swoimi ofiarami stopniowo. W pierwszych rozmowach poruszał niewinne tematy. Utwierdzał ich w przekonaniu, że mają do czynienia z osobą, która o nich zawsze pamięta, stawiając się w roli przyjaciela. Podawał się za biznesmena, oferował pieniądze. Gdy zbudował odpowiednio silną więź emocjonalną, nakłaniał do prostytucji. Proponował duże pieniądze za usługi seksualne świadczone dla osób, które przyjeżdżałyby do nich z zagranicy.
Takie informacje zdobyli w październiku ubiegłego roku policyjni wywiadowcy. Pedofil został namierzony i zatrzymany w centrum Katowic. W wynajętym pokoju w hostelu mężczyzna nakłaniał do prostytucji 14 i 16 latka. Pedofil został tymczasowo aresztowany. Okazało się, że proceder stręczenia seksualnego dzieci ma w tym przypadku o wiele większy zakres – ustalono bowiem, że ofiarą 40-latka padło jeszcze co najmniej 5 chłopców. Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia. Kara może być jednak o wiele wyższa, ponieważ przestępstw dopuścił się w warunkach recydywy. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do prokuratury <.>