Strefa Carnall w Zabrzu już czynna. To unikat na skalę Europy! [WIDEO]
W Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu oficjalnie otwarto dziś strefę Carnall. Oddanie jej do użytku zwiedzającym to ostatni etap i zarazem podsumowanie wielu lat prac związanych z rewitalizacją Sztolni Królowa Luiza.
Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO od lipca w TVS!
-Jak nie zachwycić się taką przestrzenią, która ma nie tylko piękną architekturę techniczną, ale ma swoją duszę. Wystarczy spojrzeć na maszynę parową, która działa od 1915 roku. Wystarczy spojrzeć na maszynownię, wystarczy spojrzeć na warsztaty. Na te przestrzenie, które po tylu, tylu latach oddaliśmy na powrót tym wszystkim, którzy kochają architekturę, którzy kochają Śląsk – mówi Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza.
To właśnie maszyna parowa stanowi największą atrakcję. To unikat na skalę Europy. Wcale nie było pewne, że uda się ją ponownie uruchomić.
-Ponowne uruchomienie tej maszyny wymagało wybudowania dla niej specjalnej wytwornicy pary. No i to rzeczywiście było wyzwanie, to było połączone z generalną konserwacją i remontem całego tego urządzenia. To też zadanie wymagające, bo właściwie dzisiaj coraz mniej jest już osób , które wiedzą jak taka maszyna funkcjonuje – mówi Bartłomiej Szewczyk, dyrektor Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu.
Naziemna strefa Carnall to również pierwsza i jak dotąd jedyna w Polsce wystawa poświęcona ratownictwu górniczemu i związanymi z nim zagrożeniami w kopalniach. Ze specjalistycznym sprzętem, multimedialnymi pokazami i wyjątkowymi historiami ratowników górniczych można zapoznać się w dawnym warsztacie elektrycznym.
-Ich zwierzenia z tych bardzo trudnych akcji, tego państwo ani nigdzie nie wyczytacie, nigdzie po prostu nie zobaczycie. To trzeba bym powiedział, tutaj no wysłuchać tych ludzi. Te wypowiedzi zostały nagrane i one znajdują się również w muzeum tutaj ratowniczym. W takich specjalnych klatkach szybowych, my to nazywamy klatki ratownicze – mówi Piotr Buchwald, Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego w Bytomiu.
Jak podkreślają sami ratownicy, ich pracy zwykle nie widać. Dobrze więc, że można ją teraz pokazać w muzeum.
-To jest bardzo potrzebne dlatego, żeby ludzie wiedzieli i mieli tę świadomość, że podczas akcji ratowniczych jak ważny jest ratownik górniczy. Najczęściej jesteśmy dysponowani w te miejsca, gdzie ludzie uciekają, zostają wycofani. My jako ratownicy górniczy w te miejsca musimy zostać skierowani. Przede wszystkim chodzi o to, żeby docenić pracę każdego górnika – mówi Marcin Świerczek, Pogotowie Specjalistyczne Górniczo-Techniczne.
Kompleks Sztolnia Królowa Luiza i Kopalnia Guido w Zabrzu to inwestycje warte łącznie 330 milionów złotych.
autorka: Fatima Orlińska
Radio Silesia ma już 7 lat! Tak świętowali prezenterzy, artyści i słuchacze [WIDEO]
Zmiany w przepisach dotyczących szczepień przeciw COVID-19
Ruszyła Loteria Narodowego Programu Szczepień! Nagrody? Nawet po 1 milion złotych