Stres, zła dieta i przegrzewanie krocza. Powody bezpłodności wśród mężczyzn
Wyniki badań zaskoczyły nie tylko pacjentów, ale przede wszystkim samych lekarzy. W katowickiej klinice przebadano nasienie ponad 100 mężczyzn z województwa śląskiego.
– Ponad 50 procent próbek nasienia przebadanych wskazywałaby na bardzo obniżoną płodność, a w kilkunastu przypadkach nawet na zupełną bezpłodność – informuje, dr Wojciech Sierka, Klinika Gyncentrum. Lekarze badali między innymi ilość plemników i ruchliwość oddanego nasienia. Jednym z lepszych wyników może pochwalić się 72-latek. – Niestety najgorzej wypadli panowie w wieku pomiędzy 27 a 33 rokiem życia – mówi Małgorzata Pelikan, dietetyk kliniczny,.
Na taki wynik wpływa wiele czynników. Wśród tych, na które wpływ mają sami panowie są: duże natężenie stresu, częste przegrzewanie okolic krocza, brak aktywności fizycznej, zła dieta i stosowanie używek. Zmiana tych niezdrowych nawyków, to pierwsze co borykającym się z problemem niepłodności parom, radzą lekarze. By uzyskać pożądane efekty, konieczna jest jednak zmiana długofalowa.
W Polsce, nawet co piąta para ma problem z poczęciem dziecka. Dzięki medycznemu postępowi, lekarze są w stanie pomóc większej części. Prawdziwy problem zaczyna się jednak wtedy, gdy ustalenie przyczyny niskiej płodności nie jest możliwe.
–Coraz więcej par nie może zajść w ciążę, a my wykonując wszelkie badania, nie jesteśmy w stanie stwierdzić jakiejś bezpośredniej przyczyny – tłumaczy dr Dariusz Mercik, lekarz Kliniki Gyncentrum.
Dlatego, tak ważna jest diagnostyka, której zdaniem lekarzy mężczyźni często unikają. W pierwszej kolejności, po nieudanych staraniach o dziecko, w wielu przypadkach, winą za to obarczają partnerkę. Lepszemu komfortowi oddawania nasienia, mają służyć specjalnie przygotowane do tego pomieszczenia.
Na przykład przeznaczony do tego celu pokój w jeden z katowickich klinik. Ze stresem trudno jednak poradzić sobie po kiepskim wyniku badania. Zdaniem seksuologów, kobiety dużo lepiej reagują na złe wieści i szybciej podejmują kroki, by sytuację rozwiązać.
– Mężczyźni jednak zamykają się w sobie, obwiniają się za to, uciekają od problemu. Zaczynają myśleć, że są coraz mniej męscy przez to, że siada im tak zwane poczucie własnej wartości – wyjaśnia Michał Pozdał, seksuolog, SWPS w Katowicach.
Są jednak i tacy, którzy wyznają zasadę: przezorny zawsze ubezpieczony. Dlatego można nasienie zdeponować, w specjalnych zbiornikach, w ciekłym azocie, który nasienie zabezpiecza bezterminowo. Co daje gwarancję, że bez względu na wszystko, w przyszłości – także tej dalekiej, szansa na potomka będzie większa.
Źródło: materiały prasowe