Strzelanina pod Częstochową. W tle zazdrość i zdrada
W sobotę 16 września we wsi Podlesie pod Częstochową doszło do strzelaniny. Prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo.
W poniedziałek, 18 września Prokuratura Rejonowa w Myszkowie wszczęła śledztwo w sprawie sobotniej strzelaniny we miejscowości Podlesie pod Częstochową.
Do zdarzenia doszło w sobotę po godzinie 10.00 w Podlesiu w powiecie częstochowskim. Dyżurny częstochowskiej komendy otrzymał informację, że przy ulicy Głównej ma leżeć ranny mężczyzna. Służby, które przybyły na miejsce, od razu podjęły akcję ratunkową wobec 52-latka. Niestety w czasie reanimacji mężczyzna zmarł. Podczas wykonywanych czynności i oględzin miejsca zdarzenia, nieopodal śledczy odnaleźli ciało drugiego mężczyzny. To 44-letni mieszkaniec powiatu częstochowskiego.
Paweł P. zastrzelił Arkadiusza N. W tle zdrada
Prokuratura wstępnie ustaliła, że do zbrodni doszło z powodów osobistych. Jak udało się ustalić, winę za całe wydarzenie ma ponosić żona zastrzelonego Arkadiusza N. – Bernarda.
Z ustaleń śledczych wynika, że Paweł P. i jego firma budowali dom dla Arkadiusza N i jego żony – Bernadety. Kiedy firma, w której pracował Paweł P. budowała dom, Arkadiusz N. przebywał w zakładzie karnym. To właśnie w tamtym czasie Pawła P. (pracownika budującego dom) i Bernadetę (żonę Arkadiusza N.) miało połączyć uczucie.
Sprawy skomplikowały się kiedy Arkadiusz N. wyszedł z więzienia i o wszystkim się dowiedział. Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyzna pobił swoją żonę Bernadetę. Ta o wszystkim powiedziała swojemu kochankowi – Pawłowi P,
Paweł P. pojechał do Arkadiusza N. i po burzliwej wymianie zdań strzelił mu w plecy. Później Paweł P. miał popełnić samobójstwo.
Śledztwo śledczych wciąż trwa.