Studenci z Kirgistanu, Wietnamu i Chin uczą się polskiego
Studenci z Kirgistanu, Chin, Gruzji, Wietnamu, Ukrainy czy Japonii – w sumie 200 osób stacjonarnie i tyle samo zdalnie przez miesiąc będzie się uczyć poprawnej polszczyzny.
Na początku sierpnia ruszyła 34. letnia szkoła języka, literatury i kultury polskiej w Cieszynie.
Oprócz wykładów, kursanci biorą udział w warsztatach kulinarnych, rękodzieła, wycieczkach czy koncertach. Chociaż wakacje to najczęściej odpoczynek od szkoły, to są tacy, którzy akurat wtedy się uczą. I to z własnej woli. Choć trzeba zaznaczyć, że momentami w bardzo nietypowy sposób. W Cieszynie rozpoczęły się zajęcia w ramach letniej szkoły języka polskiego. – Zaczynaliśmy 34 lata temu od 20 studentów. 34 lata później doszliśmy do 400 studentów. W tym roku pobiliśmy wszelkie rekordy. Zarówno jeśli chodzi o studentów, jak i o kraje. Bo jest ich 62. Ich mieszkańcy na co dzień mówią w różnych językach, tu jednak łączy ich jeden – polski. Choć grupy są na różnym poziomie zaawansowania – mówi dla Silesia Flesz dr Agnieszka Tambor – Uniwersytet Śląski w Katowicach
– Uczymy ich oczywiście gramatyki i struktur gramatycznych, ale zawsze w kontekście komunikacyjnym. Czyli konkretnej sytuacji. Proszę zobaczyć, że po trzech spotkaniach, potrafią się przedstawić, umieją wskazać na zawód, ale też potrafią tworzyć w izolacji formę z miejscownikiem, określając gdzie np. studiuje student – mówi prof. Aleksandra Achtelik ze Szkoły języka, literatury i kultury polskiej w Cieszynie.
lub gdzie pracuje dziennikarz
Tu – grupa zaskoczona wizytą ekipy Silesia Flesz, od razu wiedziała jakich użyć słów. Mimo, że polskiego uczą się dopiero od kilku dni. Część ze studentów, którzy przyjechali do letniej szkoły w Cieszynie, ma polskie pochodzenie. Dlatego też chcą poznać nasz język. Inni mają z nim styczność w pracy. – W Ukrainie nie mam do czynienia z językiem. Tylko w jakichś dokumentach, bo pracuję jako tłumaczka. A praktyki w mówieniu nie mam, więc to jest dobra możliwość, żeby pogadać z kimś. Nie tylko z Polakami, a tak naprawdę z ludźmi z innych krajów – mówi reporterce Silesia Flesz Rusłana, która przyjechała z Ukrainy. Są tu też i tacy, którzy oprócz mówienia – obserwują. Jak Gilermy, który w Brazylii uczy języka polskiego. Przyjechał do Cieszyna, bo chce to robić jeszcze lepiej. – Studiowałem polonistykę tam w Brazylii, ale fonetykę. Jestem tu, bo potrzebuję zobaczyć jak dokładnie uczyć innych. Bo czuję, że brakuje mi pewnych metod – mówi Gilermy, nauczyciel języka polskiego w Brazylii. W przyszłym tygodniu – od 12 do 18 sierpnia dla studentów zaplanowano Tydzień Kultury i Tradycji, organizowany w ramach Europejskiego Miasta Nauki Katowice 2024. Przez siedem dni będą odbywały się spotkania z kulturą, realiami, literaturą oraz językami z całego świata. Słuchacze letniej szkoły będą częściowo wystawcami, prezenterami i nauczycielami.
Magda Sincewicz