Świąteczne pożary: Gliwice, Rajcza, Racibórz. Dwie ofiary śmiertelne
Najpierw ogień pojawił się w Rajczy, ok. godz. 2.50 w nocy. Po ugaszeniu pożaru mundurowi znaleźli w mieszkaniu zwłoki 45-letniego mieszkańca powiatu żywieckiego. Decyzją prokuratora zarządzono przeprowadzenie sekcji zwłok, a o przyczynie pożaru wypowie się biegły z zakresu pożarnictwa. Wstępne ustalenia śledczych wskazują, że prawdopodobną przyczyną pożaru mogłoby zaprószenie ognia z przenośnego piecyka.
Drugi pożar wybuchł w Gliwicach rano, ok. godz. 8, przy ul. Królowej Jadwigi 4. Pożar w pokoju mieszkania na II piętrze, w budynku IV kondygnacyjnym. Jedna osoba zginęła. Nie przeprowadzano ewakuacji budynku.
Popołudniu, ok. godz. 15.30, ogień zauważono w Raciborzu przy ul. Łąkowej w pokoju mieszkania na II piętrze, w budynku V kondygnacyjnym. Na czas akcji ratunkowej ewakuowanych zostało 13 osób. W wyniku pożaru 2 osoby zostały poszkodowane.