Do świętochłowickiej komendy zgłosiła się kobieta, która zawiadomiła policjantów o tym, że od pewnego czasu jej mąż znęca się psychicznie i fizycznie nad nią i dwójką ich dzieci. Pod wskazany adres po domowego agresora pojechali policjanci. Gdy mundurowi usiłowali dostać się do zamkniętego domu, mężczyzna zagroził im użyciem broni palnej. Żona 36-latka potwierdziła wcześniej, że mąż rzeczywiście posiada w domu dwa pistolety, jednak nie była w stanie powiedzieć nic więcej na ich temat. Na miejsce natychmiast przyjechał oddział policyjnych antyterrorystów.
Po krótkiej rozmowie agresor opuścił swój dom i został natychmiast obezwładniony przez policyjnych komandosów. W trakcie przeszukania domu zatrzymanego policjanci znaleźli dwa pistolety. Replikę broni Walther – pistolet pneumatyczny na śrut tzw. „wiatrówkę” oraz rewolwer na „ślepe” naboje, potrafiący miotać gumowe kule. Policjanci znaleźli także marihuanę. Domowy oprawca trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał łącznie 6 zarzutów: znęcania się nad członkami swojej rodziny, stosowania gróźb karalnych, posiadania narkotyków oraz próby zmuszenia policjantów do odstąpienia od czynności służbowych. Prokurator oddał mężczyznę pod dozór świętochłowickiej policji. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
-
Ale potwór! Rekordowy sum złowiony w Chorzowie! ZOBACZCIE ZDJĘCIA!
- Katowice jak Las Palmas… bo ma palmy na Rynku! Są ogromne! [ZDJĘCIA]
-
Kto im dał prawo jazdy? Zobaczcie najlepszych "mistrzów parkowania" na Śląsku w akcji [GALERIA ZDJĘĆ]
-
Pływający kajak z …betonu? Taki powstał na Politechnice Śląskiej i wcale nie pływa jak U-Boot 😉
