Szkody po powodzi w Bielsku są ogromne. Powiat podał wyliczenia
Prawie 80 mln zł – to wstępne szacunki szkód, jakie wyrządziła błyskawiczna powódź na terenie powiatu bielskiego w zeszłym tygodniu. Woda największe zniszczenia przyniosła w gminach: Jasienica, Porąbka, Wilamowice, Kozy i Czechowice-Dziedzice. Nadal pracują komisje ds. szacowania strat powołane przez burmistrzów/wójtów i starostę bielskiego.
W najgorszym stanie jest ul. Rolników w Ligocie
Jeśli chodzi o własność Powiatu Bielskiego, największe szkody są na mostach i drogach w czechowickiej gminie. Ucierpiały 3 mosty: przy ul. Bestwińskiej na rzece Biała w Czechowicach-Dziedzicach, na ul. Zabrzeskiej w Ligocie (rzeka Iłownica) oraz na ul. Bielskiej w Ligocie (potok Jasieniczanka). Roboty zabezpieczające trwają przy tym pierwszym. Wszystkie 3 przeprawy są przejezdne, ale na wszystkich obowiązuje ruch wahadłowy. Jeśli chodzi o drogi, w najgorszym stanie jest ul. Rolników w Ligocie, która znalazła się w całości pod wodą w zeszłym tygodniu. W przypadku kilkunastu innych dróg w całym powiecie chodzi o zniszczone pobocza i odwodnienie. Według szacunków Zarządu Dróg Powiatowych w Bielsku-Białej naprawa całości będzie kosztowała ok. 22 mln zł.
Usunięcie szkód będzie kosztowało w sumie ponad 230 tys. zł.
W miniony wtorek woda zalała także piwnice kilku budynków 2 naszych szpitali: Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej oraz Bielskiego Centrum Psychiatrii „Olszówka”. Mowa o pomieszczeniach pomocniczych, gospodarczych, szatniach dla personelu i archiwach. Dodatkowo w „pediatryku” w zeszły weekend doszło do awarii windy w głównym budynku, co było wynikiem zalania. Dźwig jest już sprawny. W placówkach szacują, że usunięcie szkód będzie kosztowało w sumie ponad 230 tys. zł.
Szkody w pozostałych gminach powiatu bielskiego
W największej gminie Jasienica we wszystkich 14 sołectwach uszkodzone zostały drogi, przydrożne rowy, mosty i kładki, a także prywatne posesje i domy. Woda wdarła się do piwnicy gminnej przychodni zdrowia w Jasienicy, zalane były obiekty sportowe. Według pierwszych ostrożnych szacunków straty w mieniu gminnym wyniosły nie mniej niż 20 mln zł. W gminie Porąbka uszkodzonych zostało 11 dróg we wszystkich 4 sołectwach. Chodzi głównie o nawierzchnię i system odwodnienia. Szkody wyceniono na ok. 12 mln zł. O stratach w wysokości 10 mln zł mówią gospodarze gmin: Wilamowice i Kozy. W gminie Wilamowice to m.in. zalane piwnice i przeciekające dachy w szkołach podstawowych w Pisarzowicach i Dankowicach, a także podmyty most w centrum Pisarzowic oraz kładka pieszo-rowerowa w Hecznarowicach. Władze gminy niepokoi nadal potężny zator na potoku Pisarzówka w Hecznarowicach, w tej sprawie współpracują z PGW Wody Polskie. Z kolei w gminie Kozy to m.in. uszkodzone kładki na potokach: Kozówka i Pisarzówka.
W powyższym zestawieniu nie ujęto strat w prywatnych posesjach i domach. Przypomnijmy, mieszkańcy mogą składać wnioski o pomoc finansową w gminnych ośrodkach pomocy społecznej. Jest to pomoc rządowa dla poszkodowanych w wyniku klęsk żywiołowych.