Obecne problemy w branży górniczej są dla uczniów szkół górniczych najtrudniejszą z lekcji. Młodzi ludzie nie wiedzą, jaki czeka ich los.
– Ciężko jest, my nie mamy przez to pracy, jest taka sytuacja, dlatego cała nasza klasa przyszła tutaj i chce pomóc chłopakom, którzy są na dole – mówi Jakub Płonka, uczeń klasy górniczej.
Wybierając szkołę liczyli na zatrudnienie. Teraz gwarancji nikt nie daje. Z niepokojem nasłuchują wiadomości o likwidacji kopalń.
Krystian Drószcz na Śląsk przyjechał specjalnie z województwa świętokrzyskiego. Uczeń drugiej klasy górniczej chciał nie tylko kontynuować rodzinne tradycje, ale przede wszystkim mieć stabilną pracę.
– Wybrałem tę szkołę ponieważ była oferta pracy zaraz po szkole oczywiście, mój wujek jest tutaj też górnikiem i chciałem spróbować teraz odważnej pracy – wyjaśnia Krystian.
Więcej na temat przyszłości szkół górniczych w materiale filmowym.
