Szpitalom na Śląsku brakuje pieniędzy WIDEO
Szpitale powiatowe w województwie śląskim zmagają się z brakami finansowymi. Problemy zaczęły się wraz z wejściem w życie nowelizacji ustawy o wynagrodzeniach dla pracowników medycznych, która obowiązuje od lipca 2022 roku.
Dyrektorzy placówek już dziś, nieco ponad miesiąc od momentu obowiązywania nowych regulacji płacowych, wiedzą, że na podwyżki te ich nie stać. Zarzucają polskiemu rządowi, że obiecał wyższe pensje, jednak nie zapewnił szpitalom środków na ten cel.
– Aktualnie nasze zrzeszone szpitale wszystkie zostały zobowiązane przez zarząd szpitali województwa śląskiego do przedstawienia jak będą kształtować się ich budżety i wydatki po wprowadzeniu ustawy o wynagrodzeniach. No niestety zlikwidowano wszystkie współczynniki korygujące, wszystkie dodatki i nie w pełni zostały one wliczone w te nowe wyceny świadczeń – mówi Władysław Perchaluk, prezes Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego.
Z jedną z najtrudniejszych sytuacji finansowych zmaga się zarząd szpitala Zakład Opieki Zdrowotnej w Kłobucku. To niewielka placówka powiatu ziemskiego, której zmiana wynagrodzeń spowodowała zapotrzebowanie na dodatkowe blisko 580 tys., z tytuły wyłącznie umów o pracę. Wzrost ten nie uwzględnia wypłat za wykształcenie posiadane, a wymagane.
– Wszystkich prawie lekarzy, 70% kadry lekarskiej zatrudniamy w formie umowy kontraktowej. Więc doliczając wynagrodzenia umów o pracę i lekarzy kontraktowych, to w naszym przypadku jest to prawie 750 tys., które musimy przeznaczyć na wzrost wynagrodzeń miesięcznie. Nowa wycena, nowe aneksowanie, które otrzymaliśmy zwiększyła nam prawie o 380 tys. środków, na plus. Czyli i tak 370 nam braknie, połowę nam braknie – mówi Joanna Maruszczyk, dyrektor Zakładu Opieki Zdrowotnej w Kłobucku.
Związek Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego w związku z zaistniałą sytuacją wystosował do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego pismo, w którym wyraża swoje zaniepokojenie argumentując, że przedstawione przez Narodowy Fundusz Zdrowia propozycje finansowe są niewystarczające i nieadekwatne do realizacji podwyższenia wynagrodzeń.
– W przypadku naszego szpitala jakby zwiększono nam finansowanie o 4,6 mln zł, ale równocześnie zabrano te właśnie wskaźniki na kwotę 3,6 mln zł. Czyli uzyskaliśmy jakby per saldo lepsze finansowanie o milion złotych. Tyle tylko, że na realizację podwyżek z tej ustawy – oczywiście mówię w skali roku – potrzebujemy prawie 6 mln zł. Także widać gigantyczny deficyt, który nam się tutaj pojawia. I niestety nie możemy się tu zgodzić ze słowami pana ministra zdrowia, który w ostatnich dniach się wypowiada w mediach, że 90% szpitali jest zadowolona z tych podwyżek – mówi Krzysztof Zaczek, prezes Szpitala Murcki Sp. z o.o. w Katowicach.
W związku z czym prezes Związku Szpitali Powiatowych zwraca się do ministra Niedzielskiego z wnioskiem o przyjęcie mechanizmu finansowania świadczeń opieki zdrowotnej, który jak w latach poprzednich pozwoli szpitalom zabezpieczyć środki na podwyższenie płac. Bo jak zapowiedzieli podczas poniedziałkowej konferencji prasowej przedstawiciele szpitali śląskich, na realizację podwyżek wystarczy może na najbliższe dwa miesiące.
ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ
Fatima Orlińska