Sztafeta z Tarnowskich Gór przepłynęła przez Kanał La Manche
Tarnogórzanie – Natalia Nikiel, Erik Major, Paweł Proszowski, Grzegorz Rybak, Igor Kowolik, Adam Filozof, Jakub Rybak oraz trenerzy Tomasz Pąchalski i Paweł Rybak dokonali niezwykłego wyczynu, przepływając Kanał La Manche w czasie 8 godzin i 56 minut. To drugi najlepszy wynik w historii pływania na tej trasie oraz pierwszy raz, kiedy polska sztafeta pokonała magiczną barierę 9 godzin. Brawo!
Nie poddali się!
Dotychczas tylko pięć polskich sztafet zdołało przepłynąć Kanał La Manche, a indywidualnie dokonało tego zaledwie 14 Polaków. Warunki podczas wyścigu były wyjątkowo trudne – z 5 zaplanowanych zespołów sztafetowych na start zdecydowała się tylko ekipa z Tarnowskich Gór. Pozostałe zespoły wycofały się z powodu wysokich fal, które stanowiły ogromne wyzwanie dla pływaków. Mimo to tarnogórzanie nie poddali się, kontynuując walkę z żywiołem.
Erik Major, rozpoczynający sztafetę musiał wyskoczyć z łódki, przepłynąć na brzeg, stanąć, podnieść ręce i wystartować. Fale były bardzo ciężkie i nierówne. Za drugim razem, gdy znalazłem się w wodzie, było o wiele łatwiej. Jestem szczęśliwy – relacjonował.
Natalia Nikiel podkreślała, że mimo ciepłej wody w porównaniu do oczekiwań, fale były ogromne, a pływanie po ciemku było niezwykle trudne.Meduzy poraziły mnie trzy razy, ale nie powstrzymało mnie to przed dokończeniem tego historycznego wyczynu – dodaje.
Igor Kowalik również podzielił się swoimi wrażeniami jak mówi miał dobre wejście w fale, noc mu nie przeszkadzała. Płynęło mi się bardzo dobrze, a dwa razy nawet postanowiłem napić się tej wody. Meduzy? Było ich kilka, z niektórymi się zaprzyjaźniłem – dodaje.
Paweł Proszowski, który startował jako drugi i zamykał sztafetę, dopłynął do francuskiego brzegu. „Pływanie nocą było znacznie trudniejsze, a choroba morska doskwierała nam wszystkim. Gdy wiatr opadł, udało mi się lepiej złapać falę i doprowadzić sztafetę do sukcesu” – relacjonuje.
Grzegorz Rybak dodał, że choć na łódce zmagał się z chorobą morską, w wodzie nie zawiódł drużyny. Adam Filozof, dzięki doświadczeniu w żeglowaniu, wspierał zespół na łodzi, pomagając trenerom i zawodnikom. Jakub Rybak, który startował jako ostatni o wschodzie słońca, musiał zmierzyć się z falami napływającymi z każdej strony oraz niską temperaturą wody.
Trener sztafety, Paweł Rybak, przyznał, że po dopłynięciu do Francji wszyscy czuli ogromną ulgę i radość. To nie było łatwe zadanie. Cała noc była ciężką przeprawą, ale zawodnicy pokazali niesamowity hart ducha, walcząc z chorobą morską i żywiołami – mówi.
Sukces Tarnowskich Gór
Pokonanie Kanału La Manche to ukoronowanie sezonu oraz 20-letniej działalności klubu MKS Park Wodny. Trener Tomasz Pąchalski podkreślił, że sukces ten nie jest jedynie osiągnięciem ośmiu pływaków, lecz całego miasta Tarnowskie Góry oraz wszystkich osób zaangażowanych w organizację sztafety. Każdy z zawodników płynął przez godzinę a nad całością czuwała załoga łodzi Sea Leopard.
To historyczne osiągnięcie z pewnością zapisze się złotymi zgłoskami w historii sportowych dokonań Tarnowskich Gór i będzie inspiracją dla przyszłych pokoleń.
źr. UM Tarnowskie Góry