Tauron wydaje oświadczenie w sprawie opóźnienia napraw leja kotła bloku o mocy 910 MW
Oświadczenie wydała również firma Rafako
Jak informuje spółka Tauron, harmonogram pracy przy nieczynnym bloku o mocy 910 MW został zaktualizowany. Oznacza to w praktyce, że naprawa kotła przesunie się o kilka dni i ten powinien być gotowy dopiero na 2 września.
– Kilkudniowe opóźnienie jest spowodowane postawą i działaniami Rafako. Nie możemy godzić się na działania mające na celu maksymalne wydłużenie czasu postoju bloku. W czwartek zdecydowaliśmy się na tzw. wykonawstwo zastępcze. To działanie mające na celu bezpieczne i jak najszybsze uruchomienie bloku. Wyznaczony wykonawca zastępczy był już wcześniej zaangażowany w wymienione prace, posiada pełną wiedzę na temat naprawianej instalacji i kompetencje, by skutecznie sfinalizować proces – mówi Patrycja Hamera, rzeczniczka prasowa NJGT.
Jak zapewnia spółka Tauron w kotle ma nie dochodzić do poważniejszych usterek, a aktualne naprawy obejmują rysy, wgniecenia i odkształcenia leja kotła bloku o mocy 910 MW.
– Rafako nie odpowiedziało w wyznaczonym terminie na pismo, w którym zwróciliśmy się o potwierdzenie terminu zakończenia prac naprawczych. W tej sytuacji wdrożyliśmy w życie plan awaryjny. Wybór wykonawstwa zastępczego jest dowodem naszej determinacji, by jak najszybciej uruchomić blok 910 MW. Takie działania mieszczą się w zakresie realizacji naszych uprawnień kontraktowych – wyjaśnia Hamera.
Jest też odpowiedź na kolejne zamieszanie wokół bloku 910 MW firmy Rafako –W związku z podaniem do wiadomości publicznej przez TAURON Polska Energia S.A. informacji o rzekomym zaprzestaniu przez RAFAKO prac naprawczych bloku w Jaworznie i wdrożeniu przez TPE wykonawstwa zastępczego, informujemy, że taka sytuacja nie ma miejsca, a twierdzenia TPE są nie tylko niezgodne ze stanem faktycznym ale także pozbawione podstaw prawnych. – czytamy w oświadczeniu firmy Rafako.
Pełna treść oświadczenia Rafako: https://www.rafako.com.pl/pub/File/aktualnosci/O_wiadczenie_Zarzadu_RAFAKO_Blok910MW.pdf
Do sprawy wrócimy.
autor: Bartosz Bednarczuk