Hip hop a zasady ruchu drogowego. Teledysk „Życia się nie cofnie” skomponowali uczniowie [WIDEO]

– Dwa lata temu przed szkołą miał miejsce wypadek. Dwóch rozpędzonych motocyklistów się zderzyło. To było inspiracją niektórych wersów tej piosenki – wyjaśnia Marcin Tokarz, twórca utworu "Życia się nie cofnie". Taka forma przekazu – jak mówią uczniowie zabrzańskiego technikum – najlepiej trafia do ich rówieśników. Proste słowa i wpadająca w ucho melodia to najszybszy sposób na naukę zasad ruchu drogowego. Obaj od zawsze starali się jakoś wpływać na otaczającą ich rzeczywistość. Ich pasją jest muzyka. Teraz zdecydowali, że zabiorą głos w ważnej sprawie. – Oni są uczniami już klasy maturalnej, czyli 4 lata są w naszym zespole i przez całe 4 lata zawsze, gdy można było zaangażować się w taką działalność to byli aktywni – podkreśla Grażyna Kossowska–Łysy, dyrektor Technikum nr 3 w Zabrzu

– Chciałbym dotrzeć nie tylko do ludzi młodych, tylko także do ludzi starszych, którzy tak samo popełniają błędy,a nawet czasami więcej od tych młodszych, którzy dopiero zaczynają jeździć – dodaje Marcin Waliczek, twórca utworu "Życia się nie cofnie".

Projekt nie powstałby, gdyby nie jej wcześniejsza inicjatywa. Małgorzata Świderska-Adamiok już pięć lat temu zorganizowała w szkole konkurs pod hasłem "Bezpieczny uczeń". Potem rozpoczęła współpracę ze śląską drogówką. – Zachęcałam ich do wzięcia udziału w konkursie, który został zorganizowany przez śląską policję. I tam zdobyli wyróżnienie za nagrany teledysk.Dzięki temu policja śląska podjęła współpracę z nimi. Fragment klipu od dziś jest już dostępny na stronie internetowej Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji. – Poprzez teledysk możemy nie tylko naocznie pokazać jakie istnieją zagrożenia na drodze, ale również dotrzeć przez słowo. Słowa piosenki ewidentnie wskazują na to, iż musimy uważać – zaznacza aspirant Marzena Szwed, KWP w Katowicach.

W ubiegłym roku, według danych policji, młodzi niedoświadczeni kierowcy spowodowali na Śląsku blisko 800 wypadków. Życie straciły w nich 42 osoby, a ponad 1000 zostało rannych.