Tragedia na Broad Peak. Minęło 10 lat
Mija dokładnie 10 lat od historycznego, pierwszego zimowego wejścia Polaków na Broad Peak w Karakorum. 5 marca 2013 roku na szczycie stanęła czwórka polskich himalaistów: Adam Bielecki, Artur Małek, Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski. Kierownikiem wyprawy był Krzysztof Wielicki. Berbeka i Kowalski nie wrócili już z góry. Zginęli podczas zejścia ze szczytu.
5 marca 2013 roku na szczycie Broad Peak (8047 m) stanęli Maciej Berbeka, Adam Bielecki, Tomasz Kowalski i Artur Małek. To wejście było kolejnym wielkim polskim sukcesem w himalaizmie zimowym, ale okupionym ogromną tragedią. 6 marca podczas zejścia ze szczytu zaginęli Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski.
Maciej Berbeka, Adam Bielecki, Tomasz Kowalski, and Artur Malek reached the top of 8,047-meter Broad Peak today on 5th March, 2013#Polish #Pakistan #mountains pic.twitter.com/1Dalg4xNwT
— Pakistan Mountain News (@PakMountainNews) March 5, 2019
Wyprawę zakończono 8 marca po południu. Po symbolicznym pożegnaniu i modlitwie za zmarłych rozpoczęto zejście w doliny. W lecie na Broad Peak pojechał wyprawa poszukiwawcza. Ciało Kowalskiego znaleziono i pochowano w szczelinie lodowej. Ciała Berbeki nie odnaleziono.
Prokuratorzy stwierdzili, że podczas zdobywania szczytu nie doszło do bezpośredniego narażenia na utratę życia uczestników wyprawy. Nie stwierdzono także nieudzielenia pomocy dwóm członkom wyprawy przez pozostałe osoby ani nieumyślnego spowodowania ich śmierci. Śledczy zwracają także uwagę, że himalaizm jest sportem, w którym nie ma skodyfikowanych reguł występujących w innych dyscyplinach sportu oraz sankcji za ich naruszenie.
Wyposażenie ekspedycji odpowiadało światowym standardom. Wszyscy uczestnicy wyprawy mieli też doświadczenie w górach powyżej 7 tys. metrów, posiadali odpowiedni dorobek sportowy, umiejętności techniczne oraz stan zdrowia.