Tragedia w kopalni Halmeba. Minęło 12 lat od katastrofy
Dokładnie 12 lat temu 23 górników zginęło pod ziemią kopalni „Halemba” w Rudzie Śląskie. Doszło wtedy do wybuchu metanu, który następnie zainicjował eksplozję pyłu węglowego.
Gramy w kolejową grę, szukając dzików niszczących osiedla i jadąc różowym autobusem ? ZOBACZCIE TOP 5 SILESIA FLESZ
W wyniku katastrofy górniczej zginęło 8 pracowników kopalni i 15 pracowników firmy zewnętrznej. Jest to jedna z najtragiczniejszych katastrof górniczych w Polsce. Podobna katastrofa w KWK Halemba wydarzyła się również w 1990 roku, w której zginęło 19 górników, a 20 zostało rannych.
Katastrofa w kopalni Halemba, do której doszło 21 listopada 2006 roku, to jedna z najtragiczniejszych katastrof górniczych w Polsce (ostatnia, tragiczniejsza w skutkach katastrofa miała miejsce w 1974).
Materiał Radosława Nosala:
Dzisiejsze obchody 12. rocznicy śmierci 23 górników w kopalni Halemba w Rudzie Śląskiej zdominowały słowa o nierozliczonej dotąd tragedii. -Przecież ludzie z kopalni zeznali w sądzie, w prokuraturze i za to w prokuraturze dobrowolnie poddali się karze, zostali ukarani. Mówili wprost – tu fałszowano wyniki zawartości metanu, fałszowano wyniki zawartości pyłu, tu próbki przerabiano, bo tak kazał dyrektor i tak kazał główny inżynier wentylacji – mówi Marceli Murawski, WZZ „Sierpień 80″.
W trakcie uroczystości wskazywano na konieczność reformy instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo górników. -…nadal ryzykuje się życiem ludzi, nadal w górnictwie mnóstwo ludzi ginie i łutowi szczęścia zawdzięczamy, że w ostatnim czasie do tak wielkich tragedii nie dochodziło. My uważamy, że WUG powinien mieć instrumenty, które pozwolą na to, żeby zabezpieczać ludzi przed tego typu sytuacjami, a nie do końca w dniu dzisiejszym je ma, albo w sposób nie do końca właściwy z nich korzysta – mówi Bogusław Ziętek, przewodniczący WZZ „Sierpień 80”.
Do tragedii doszło 21 listopada 2006 roku na głębokości 1030 metrów. Wybuchł metan, który spowodował eksplozję pyłu węglowego. Proces oskarżonych trwał ponad 6 lat. Najwyższą karę – trzech lat więzienia – usłyszał były szef działu wentylacji. Pozostałych 16-tu oskarżonych dostało wyroki w zawieszeniu lub zostali uniewinnieni.