REKLAMA
Kategorie

Tragiczny wypadek paralotniarza na lotnisku w Rudnikach [ZDJĘCIA]

1.06.2015: Przyczyny tego wypadku ustala policja i prokuratura. Śledczy zalecili już przeprowadzenie sekcji zwłok. Zabezpieczono też dokumentację dotyczącą organizacji lotniczych targów i ćwiczeń paralotniarzy. Przesłuchano świadków zdarzenia. – To śledztwo będzie również prowadzone w kierunku ustalenia czy organizatorzy tych zawodów mogą ponosić ewentualną odpowiedzialność karną. Będziemy sprawdzać czy paralotniarz posiadał stosowne uprawnienia, a także czy organizatorzy zachowali wszystkie wymogi bezpieczeństwa – wyjaśnia Tomasz Ozimek, Prokuratura Okręgowa w Częstochowie. Prokurator wspólnie z Państwową Komisją Badania Wypadków Lotniczych sprawdzą, kto w tym dniu odpowiadał za organizację treningów paralotniarzy. W Rudnikach to kolejny taki wypadek w ostatnich dniach. Częstochowska policja podobne zgłoszenie otrzymała już w sobotę. Poważnie potłuczonego paralotniarza zabrało wtedy pogotowie. – Upadł podczas lądowania po przelocie paralotnią. Nie doznał żadnych obrażeń. Jedynie było to takie sprawdzenie profilaktyczne, które miało sprawdzić czy ten upadek nie spowodował innych wewnętrznych obrażeń – informuje podinsp. Marek Struski, KMP w Częstochowie. To twarde lądowanie skończyło się na licznych potłuczeniach. Dzień później 36-latek z Warszawy w podobnych okolicznościach stracił życie.

 

Więcej na ten temat w materiale wideo.

 

31.05.2015: 36-latek podczas lotu wpadł w tzw. korkociąg. Mężczyzna żył, gdy przeniesiono go do karetki. Niestety, w takcie reanimacji zmarł. Ze wstępnych ustaleń wynika, że jednym z obrażeń było pęknięcie podstawy czaszki.

 

Policja zabezpieczyła miejsce wypadku na lotnisku w Rudnikach. Jego przyczyny wyjaśni Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. O szczegółach w materiale wideo opowiadają nam Stanisław Macharzyński, świadek wypadku oraz st. kpt. Rafał Jureczko, PSP w Częstochowie. <.>

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button