Tragiczny wypadek w KWK Bielszowice! Zginął górnik, są ranni
[Aktualizacja godz. 17.15]
Nad ranem (25.08) miał miejsce wstrząs w kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej. Dwóch górników zostało zasypanych, jednego z nich nie udało się uratować. W trakcie prac przy przebudowie wyrobiska doszło do wstrząsu górotworu o energii ok. 2,5 w skali Richtera, który spowodował zawalenie się części wyrobiska. W rejonie zagrożenia pracowała ośmioosobowa brygada firmy Metrum, wykonująca przebudowę wyrobiska. "Do wypadku doszło w pokładzie 507 na poziomie 840 m. Ze wstępnych informacji wynika, że poszkodowanych zostało czterech pracowników firmy zewnętrznej, jeden z nich zmarł na skutek odniesionych obrażeń" – informuje Jolanta Talarczyk, rzecznik prasowy Wyższego Urzędu Górniczego.
Podczas wstrząsu niegroźnych obrażeń doznało trzech innych górników. "Jeden z nich ma uraz miednicy, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo"- mówi dr Tomasz Undermann, kierownik Izby Przyjęć Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej. "Ten pacjent jest w złej kondycji psychicznej, na jego oczach umarł kolega z pracy. Pozostanie u nas na obserwacji, przynajmniej 10 dni"- dodaje dr Undermann. Pozostali dwaj poszkodowani górnicy już zostali wypisani ze szpitala. Postępowanie dochodzeniowe przyczyn i okoliczności tego zdarzenia prowadzi Okręgowy Urząd Górniczy w Gliwicach we współpracy z Wyższym Urzędem Górniczym. Jest to szósty wypadek śmiertelny w tym roku w kopalniach węgla kamiennego, dziewiąty w całym polskim górnictwie.
Wcześniej na ten temat pisaliśmy:
Śmiertelny wypadek w KWK Bielszowice w Rudzie Śląskiej miał miejsce w czwartek, 25 sierpnia wcześnie rano. Tuż po godzinie 4.00 w rejonie kopalni Bielszowice miał miejsce silny wstrząs – jego siłę ocenia się na ok. 2,5 st. w skali Richtera. Epicentrum wstrząsu miało miejsce w rejonie, w którym nie jest prowadzone wydobycie. W wyniku wstrząsu, skałami zostało przysypanych dwóch górników. Jednego z nich udało się bezpiecznie ewakuować na powierzchnię – doznał lekkich obrażeń. Niestety, drugi górnik z KWK Bielszowice zginął. Poszkodowani zostali także inni pracownicy zewnętrznej firmy.
Wypadek w kopalni Bielszowice miał miejsce na głębokości 840 m. W sumie – jak podają kopalniane służby – poszkodowanych zostało 4 pracowników firmy zewnętrznej, jeden z nich zmarł. W rejonie w którym doszło do wstrząsu, pracowała 8-osobowa ekipa. Przebudowywali wyrobisko.
Okoliczności i przyczyny tragicznego wypadku w KWK Bielszowice zbada komisja Okręgowego Urzędu Górniczego w Gliwicach i WUG. To już szósty śmiertelny wypadek w górnictwie węgla kamiennego w tym roku.
-
Dwaj mężczyźni robili TO na oczach wszystkich w krzakach! [WIDEO, ZDJĘCIA]
- Szaleniec chciał wysadzić kościół? Bomba w Rudzie Śląskiej [SZCZEGÓŁY]
-
W rowie przy DK 86 znaleziono zwłoki! Makabryczne odkrycie w Siewierzu
-
Takie ślubu jeszcze nie widzieliśmy. Powiedzieli sobie TAK na duuuże wysokości [ZDJĘCIA]