17-latka wybudzona ze śpiączki
W Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach w środę 17 stycznia wybudzono ze śpiączki farmakologicznej 17-latkę, która podróżowała audi uczestniczącym w tragicznym w skutkach wypadku w Wodzisławiu Śląskim. Zginęła w nim trójka młodych ludzi, którzy także jechali tym autem.
Lekarze wybudzili 17-latkę, która przeżyła wypadek w Wodzisławiu Śląskim, ze śpiączki. Do wypadku doszło w sobotni wieczór (13 stycznia 2024) na skrzyżowaniu ulicy Młodzieżowej z Paderewskiego. Na filmie z monitoringu widać, jak kierujący peugeotem, skręcając, nie udzielił pierwszeństwa przejazdu kierowcy audi, co doprowadziło do czołowego zderzenia.
Mimo reanimacji, kierujący audi oraz dwoje jego pasażerów zginęło na miejscu. Dwoje pozostałych pasażerów audi oraz kierujący peugeotem zostali przewiezieni do szpitala. Według informacji GCZD, 17-latka przebywała na Oddziale Intensywnej Terapii. Była w śpiączce farmakologicznej, nie oddychała samodzielnie. Doznała bardzo poważnych, wielonarządowych obrażeń. Przeszła wielogodzinną operację ratującą życie. Jej stan lekarze określali jako ciężki, stabilny.
Lekarze wybudzili 17-latkę
W środę 17 stycznia szpital poinformował, że 17-latka została wybudzona ze śpiączki. Czeka ją długie leczenie i rehabilitacja, ale medycy wygrali walkę o jej życie.
– Do naszego szpitala trafiła z bardzo poważnymi, wielonarządowymi obrażeniami. By ratować jej życie musiała przejść wielogodzinną operację.
Zabieg się powiódł, natomiast ze względu na charakter obrażeń, których doznała, jeszcze przez dłuższy czas pozostanie w szpitalu, a w dalszym ciągu jej stan jest ciężki i nie możemy być jeszcze w pełni spokojni o jej przyszłość – mówił nam kilka dni temu Wojciech Gumułka, rzecznik prasowy GCZD w Katowicach.
Wypadek na monitoringu
Przypomnijmy. W sieci pojawił się film z zapisu kamery monitoringu pobliskiego budynku. Na tym nagraniu widać białego peugeota, przygotowującego się do skrętu w lewo. W pewnym momencie z naprzeciwka nadjeżdża rozpędzone audi, które uderza o peugeota, po czym odbija się od jego przedniego boku. Następnie, co już wiadomo z informacji przekazywanych przez służby, audi kilkukrotnie koziołkowało, zahaczając o sygnalizację świetlną i latarnię. Śmierć na miejscu poniosły trzy osoby.
Tragedia w Wodzisławiu Śląskim