BiznesSilesia Flesz najnowsze informacjeZdrowie

Trudna sytuacja szpitala w Świętochłowicach

Prezydencki apel w sprawie ratowania świętochłowickiego szpitala do Premiera RP Donalda Tuska przedstawiony podczas poniedziałkowej Sesji Nadzwyczajnej Rady Miejskiej ma zwrócić uwagę rządu na trudną sytuację Zespołu Opieki Zdrowotnej w Świętochłowicach sp. z o.o. Szpital ten, jak wiele innych szpitali powiatowych, stanął pod przysłowiową ścianą, oczekując na zapowiadane działania Ministerstwa Zdrowia mające uzdrowić system ochrony zdrowia w Polsce. Apel został jednogłośnie przyjęty przez Radnych w głosowaniu.

Nad szpitalem, który w ostatnich latach wielokrotnie zmagał się z widmem finansowej i organizacyjnej zapaści, mimo szeregu podjętych działań, znów gromadzą się czarne chmury. Mimo wielu działań jak: wielomilionowe dokapitalizowanie, wprowadzony i restrykcyjnie egzekwowany program naprawczy opracowany przez ekspertów zewnętrznych, miejski samorząd oraz zarząd i pracowników szpitala, środki zewnętrzne pozyskane na sprzęt medyczny i remonty, współpraca z Akademią Śląską w zakresie kształcenia przyszłych medyków, utworzenie oddziału klinicznego, uzyskana akredytacja Ministerstwa Zdrowia, czy wreszcie stworzenie jednej z najlepszych w kraju porodówek – to wszystko blednie w obliczu zapaści grożącej szpitalowi w związku z niedomaganiem systemu ochrony zdrowia. 

Sąd Rejonowy Katowice-Wschód w Katowicach z dniem 9 grudnia 2024 r. otworzył postępowanie sanacyjne, czyli restrukturyzacyjne dla ZOZ w Świętochłowicach sp. z o.o. Nad działalnością pieczę sprawować będzie teraz zarządca wyznaczony przez Sąd. Pozwala to jednak na dalsze niezachwiane prowadzenie placówki.

Apel prezydenta miasta do Premiera Rządu RP to wołanie o pomoc

Czytamy w nim m.in. „Mimo wielu poczynionych starań w zakresie zapewnienia ciągłości opieki medycznej dla mieszkańców Świętochłowic i okolic, stoimy dziś u progu sytuacji, w której bez wsparcia rządowego będziemy zmuszeni ograniczyć świadczenie usług medycznych”.

– Zrobiliśmy, robimy i będziemy robić wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić świętochłowiczanom możliwość leczenia we własnym mieście. Dotyczy to szczególnie tych, dla których bliska lokalizacja szpitala ma szczególne znaczenie i determinuje skuteczność udzielanej pomocy: przyszłych rodziców oraz seniorów – podkreśla Daniel Beger, prezydent Świętochłowic.

Jak mówi włodarz, szpital nie jest w stanie dłużej sprostać niezależnym od placówki oraz władz miasta, stale rosnącym kosztom funkcjonowania, związanym m.in. z rosnącymi płacami medyków, czy problemom dotyczącym braku specjalistów.

– Miasto nie jest w stanie pokrywać powstających niezależnie od nas i naszych starań strat, generowanych przez ZOZ. Tym bardziej, w obliczu zredukowania tzw. „rządowej kroplówki”, która w tamtym roku wynosiła 30 mln. zł, a w obecnym tylko 9,2 mln. Różnica i brak tych ponad 20 mln zł uniemożliwia pokrywanie braku w budżecie szpitala – dodaje.

Podobnie jak inne samorządy i szpitale powiatowe, świętochłowicki ZOZ od lat czeka na reformę systemu ochrony zdrowia. Świętochłowice jednak nie oczekują biernie – o czym świadczą liczne działania i aktywności podejmowane na rzecz znalezienia wspólnego rozwiązania. Jedną z nich było zainicjowanie w 2022 r. wielostronnych rozmów w ramach świętochłowickich dwóch konferencji dla menedżerów i ekspertów ochrony zdrowia oraz samorządowców.

Uczestnicy obu wydarzeń dokonali jasnej diagnozy sytuacji i zaproponowali rozwiązania polegające na koniecznej zmianie modelu udzielania i finansowania świadczeń zdrowotnych, by uniknąć dramatów wielu placówek i pacjentów.

 Niestety, póki co, nadal nie wprowadzono obiecanych zmian, ale dodatkowo ograniczono finansowanie samorządów, które jednocześnie muszą sprostać galopującym kosztom działalności szpitali, nie mówiąc o innych obszarach, jak edukacja. Tym samym planowanie i realizacja budżetu przypomina przelewanie z pustego w próżne, a każdy z nas jest nie tyle menadżerem, co zakładnikiem patologicznego systemu. Co ważne dotyczy to wszystkich, bez względu na barwy czy poglądy polityczne, dlatego apelujemy o zjednoczenie i wspólną odpowiedzialność za ten ważny obszar – podkreśla Beger.

Władze wielu miast i zarządów szpitali stoją u progu niezwykle trudnych decyzji o podłożu ekonomicznym i kadrowym. Pokłosiem narastających problemów w Świętochłowicach może być m.in. restrukturyzacja ZOZ. Działania zmierzające do przedstawiania trudnej sytuacji i zaangażowania w nią władz krajowych to kolejna próba mająca na celu zapewnienie opieki medycznej mieszkańcom miast. Czy i jakiej odpowiedzi doczeka się ze strony rządowej włodarz Świętochłowic – póki co nie wiadomo.

Źródło: UM Świętichłiwice

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button