REKLAMA
KobietaSilesia Flesz najnowsze informacjeUKRAINAZdrowie

Ściągają do Polski z Ukrainy dzieci chore na raka [WIDEO]

Takich próśb Fundacja Onkologiczne Rakiety ma masę. Działają!

W fundacji Onkologiczna Rakiety telefon dzwoni co minutę. Fundacja ściąga do Polski uchodźców z Ukrainy. Tych chorych na raka. Robią też zrzutkę, bo potrzeba pieniędzy na ich leczenie.

 

Ukrainka dzwoni do ojca, który nie odbiera. Taki sygnał przysparza dziś o stres wszystkich obywateli Ukrainy mieszkających w Polsce, których bliscy zostali w kraju objętym wojną. Sytuacja w Ukrainie jest dramatyczna, szpitale są tam zapełnione, ponieważ cała pomoc skupia się na ofiarach ataków rosyjskich. A przecież są jeszcze ci, którzy chorują. Chorują na nowotwory i ich leczenie zostało przerwane. W takiej sytuacji znalazł się ojciec pani Ksenii, która mieszka na Śląsku.

– Całe nasze miasto Charków jest powiedzmy, tak w takim kółeczku, w piekle, w ogniu. Także z transportem jest teraz ciężko i generalnie tata musi być leczony tydzień na tydzień. Tydzień przyjmuje leki, tydzień nie. Na razie on nic nie przyjmuje, czyli całe leczenie jest zahamowane, bo wydostać się do jakiegokolwiek szpitala jest bardzo trudne – mówi Kseniia Aivazian, wolontariuszka Fundacji Onkologicznej Rakiety.

A takich osób jak tata Ksenii są tysiące. Świadczy o tym liczba telefonów, jakie z prośbą o pomoc odbiera Fundacja Onkologiczna Rakiety. Wolontariusze onkolinii notują pięć połączeń na minutę, co świadczy o tym, jak wielu ukraińskich obywateli pozostało bez możliwości dalszego leczenia.

Powiązane artykuły

ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ

Trzeba przywieźć chorych z Ukrainy do Polski

Jeśli będzie taka możliwość, to będziemy wysyłać leki. Cały czas są terapeuci, psychoonkolodzy, którzy towarzyszą i mówią też, co robić w takiej sytuacji. Bo też różna ta sytuacja jest. Od tego, że jest pogorszenie stanu zdrowia, po to, że bliscy czy rodzice przede wszystkim kompletnie nie mogą sobie poradzić z sytuacją, w której tak naprawdę są, czyli choroba dziecka i to, że dookoła trwa walka – mówi Magdalena Sekuła z Fundacji Onkologiczne Rakiety.

Fundacja poza wsparciem specjalistów i wysyłaniem leków, chce przede wszystkim przetransportować chorych onkologicznie pacjentów do Polski. Niestety stan wielu z nich na to nie pozwala, a jeśli już, to potrzeba specjalistycznej pomocy. W tym celu uruchomiona została zbiórka, z której dochód pozwoli taki transport zorganizować. Ponadto fundacja we współpracy z innymi wolontariuszami kilka dwa razy dziennie wyjeżdża do Ukrainy z pomocą humanitarną.

MOŻNA POMÓC. ZBIÓRKA NA TRANSPORT MEDYCZNY

Obecnie z najbardziej potrzebnych rzeczy potrzebne są nam kurtki, koce, jakieś obuwie. Wszystko, co może pomóc przetrwać tym ludziom na mrozie, bo niestety pogoda nie sprzyja. Ale także i prowiant. Puszki, wody do picia. Wszystko, co możemy im przekazać na granicy, czym mogą po prostu się pożywić – mówi Patryk Fuchs, Stowarzyszenie Nowa Nadzieja w Siemianowicach Śląskich.

Wolontariusze Fundacji Onkologicznej Rakiety poinformowali nas, że obecnie organizują pomoc dla dwójki małych dzieci chorujących na nowotwór, które pilnie potrzebują specjalistycznego transportu medycznego i kontynuacji leczenia. Jedno z nich jest już w drodze do Polski i prawdopodobnie trafi do kliniki w Warszawie.

 

Fatima Orlińska


Czas na Detektywa Monka w Telewizji TVS!


 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button