Turniej Bractw Wszelakich Wojownicy Światów w Bielsku-Białej
W Bielsku–Białej podczas Turnieju Bractw Wszelakich Wojownicy Światów spotkali się rekonstruktorzy, rycerze, miecznicy, a nawet fani Marvela z całej Polski.
Każdy z nich reprezentuje inny świat, ale łączy ich wspólna pasja – miłość do historii. W programie imprezy znalazło się wiele atrakcji, które zachwyciły zarówno młodszych jak i starszych uczestników takich jak Turniej Łuczniczy, spotkanie z żołnierzami, zumba czy możliwość skosztowania średniowiecznej kuchni.
– Mamy drugi dzień wydarzenia, które nazywa się „Wojownicy światów”, turnieju bractw wszelakich. Do Bielska zjechało prawie 150 rekonstruktorów, od czasów wczesnych, po czasy współczesne. Jeśli chodzi o rekonstrukcje to mamy wojów, mamy rycerzy, mamy białogłowych z wieku XVII, mamy żołnierzy z II wojny światowej, współczesnych, światy Władcy Pierścieni, Gwiezdnych Wojen, Mad Maxa, będzie Japonia po południu, mamy muszkieterów. Są klauni, są animacje, będzie coś takiego jak zumba z wojownikami, będzie turniej łuczniczy i dla publiczności i dla rekonstruktorów – mówi Dariusz Bagiński, organizator.
– To jest średniowieczna kuchnia, reprezentujemy Słowację i próbujemy wytłumaczyć jak ludzie w średniowieczu jedli. Możemy spróbować średniowiecznego chleba, który jest zrobiony z białej i ciemnej mąki, pomieszane i pieczemy ten chleb tutaj. Jest bardzo dobre, można go spróbować z naszym sosem – mówi Zuzana Prachaắrovắ, stoisko z średniowiecznym jedzeniem.
– Można się pobawić z opaskami uciskowymi. Mamy różne rodzaje medykamentów typu opasek, bandaży uciskowych. Mamy broń do zobaczenia typu kałasznikow, dragunow, pięćdziesiątki, dwa sety amerykańskie – jeden na Wietnam, drugi na lata 80-te, mamy też jak widać set niemiecki na Kosów i amerykański z tych czasów – mówi Otton, Brygada Operacyjnego Szturmowa.
– Bardzo dużo atrakcji, teraz są jakieś przedstawienia Trzech Muszkieterów, belgijka też wczoraj była. Także dużo wariacji. Ja na przykład jestem wariacją Ciri z Wiedźmina, natomiast żadne konkretne uniwersum tutaj nie było brane pod uwagę, po prostu jak się uda, tak się uda i każdy tutaj pasuje, każdy coś dla siebie znajdzie i mali i duzi – mówi Iga Serafin, cosplayer.
– Myśleliśmy na początku, że rycerskie ale widzę że tutaj wszystkich światów rycerze. No sporo tego, fajne – mówi Patryk, mieszkaniec Bielska-Białej.
– Ciekawie, różne rzeczy. Może liczyliśmy na trochę więcej Gwiezdnych Wojen, ale poza tym jest super. Córka próbowała napisać swoje imię gęsim piórem, jak się okazało to nie takie proste – mówi Agnieszka, mieszkanka Bielska-Białej.
Tomasz Koryciorz