Kategorie

Twoje konto na Facebooku zostało zaatakowane? Radzimy, jak postępować

Osobom, których konta zostały zaatakowane przysługuje prawo do podjęcia stosownych kroków prawnych, w szczególności złożenia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Były prezydent traci mandat, bo ma pianino? I co jest w poradniku „Jak przeżyć na SOR?” Sprawdźcie w TOP 5 SILESIA FLESZ!

 

Jak postępować?

  • Po pierwsze, Facebook udostępnił narzędzie pozwalające sprawdzić, czy do profilu dostęp miały osoby niepowołane. Aby to zweryfikować należy – będąc zalogowanym na Facebooku – wejść na dedykowaną stronę. Wyświetli się komunikat informujący, czy konto było narażone na atak oraz jakiego rodzaju dane mogły zostać pozyskane w jego wyniku. Dodatkowo Facebook wysłał spersonalizowane wiadomości do osób, które zostały dotknięte atakiem, w których z pozyskanych od Facebooka informacji wynika, że jest wyjaśnione do jakich informacji hackerzy mogli uzyskać dostęp, a także opisane są kroki, jakie użytkownicy mogą podjąć, aby zapewnić bezpieczeństwo swoich kont.
  • Po drugie rekomendujemy skontaktowanie się bezpośrednio z Inspektorem Ochrony Danych Facebooka, który jest odpowiedzialny za monitorowanie procesów przetwarzania danych osobowych wewnątrz firmy – Inspektor jest pośrednikiem między tymi których dane dotyczą a administratorem danych, czyli w tym przypadku Facebookiem. .
  • Po trzecie w Centrum pomocy Facebook znajdują się odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania w zakresie ochrony prywatności.
Co dalej?

Osobom, których konta zostały zaatakowane przysługuje prawo do podjęcia stosownych kroków prawnych, w szczególności złożenia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Powiązane artykuły
Ilu Polaków i jakie dane?

Na szczęście naruszenie nie dotyczyło wszystkich użytkowników Facebooka w Polsce, których jest około 16 mln. Zgodnie z informacjami, które uzyskaliśmy bezpośrednio od Facebooka w Polsce narażonych zostało łącznie 93 558 kont.  Tym samym naruszenie dotyczyło 0,58% wszystkich polskich użytkowników. Można je podzielić na trzy grupy ze względu na stopień narażenia:

  • W pierwszym przypadku atakujący mieli dostęp do wszystkiego, co zalogowane osoby mogły zobaczyć, patrząc na profilu. Konkretnie: dane przyjaciół, treści postów na ścianie, dane grup, do których przynależą oraz nazwy ostatnich konwersacji na Messengerze (bez treści, chyba że wiadomość dotyczyła fanpage, jakim zarządza osoba). W Polsce było 982 takich kont.
  • W drugim przypadku atakujący uzyskali dostęp do nazwiska i informacji kontaktowych. Konkretnie: numeru telefonu, adresu e-mail lub obu tych informacji, w zależności od tego, co użytkownicy mieli w swoim profilu. W Polsce to liczba 26 359 kont.
  • W trzecim przypadku atakujący uzyskali dostęp do tych samych dwóch typów informacji, o których wspomniano powyżej, a także do dodatkowych szczegółów znajdujących się w profilach. W Polsce to liczba 66 217 kont.

 

Źródło: Ministerstwo Cyfryzacji

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button