Tychy najbardziej przyjaznym miastem dla rowerzystów
Po raz trzeci rozdano nagrody i antynagrody. Wybór Tychów jest nieprzypadkowy, a mieszkańcy to potwierdzają.
– Miejscami gdzieś jeszcze brakuje, ale tak to w porządku wszystko – mówi Jan, mieszkaniec Tychów.
Miasto może pochwalić się dzisiaj takim medalem. Przez lata inwestycji rowerowych, udało się połączyć urywające się nagle drogi.
– Ta sieć jest już dobrze rozbudowana. Widać tę poprawę. Na przestrzeni kilku lat naprawdę przybyło trochę dróg rowerowych, a te które były wybudowane są modernizowane i w coraz lepszych standardzie. Cały czas powstają nowe – mówi Michał Kasperczyk, Tyski Oficer Rowerowy.
Tak, jak tu – wzdłuż ul. Harcerskiej. Urzędnicy zaczęli też zwracać uwagę na detale.
„Kiedyś na wszystkich przejazdach były krawężniki. Proszę spojrzeć teraz, udało się to wyeliminować” – dodaje Michał Kasperczyk.
Między innymi to sprawia, że mieszkańcy chętniej wybierają rower.
– Nie mamy na co narzekać, bo w innych miastach nie ma tego – mówi Maria Krajewska, mieszkanka Tychów.
W kategorii „Miasto nie dla rowerów” zwyciężył Bytom. Rowerową śmieszką roku został NextBike, zarządzający systemami roweru miejskiego w regionie. Katowiccy radni dostali nagrodę „Hamulcowych roku” za umożliwienie budowy inwestycji lex deweloper w miejscu planowanego połączenia Katowic i Sosnowca.
– Velostrady są tak naprawdę największą rowerową szansą dla naszego regionu. Uważamy, że z wielu złych rzeczy najgorsze jest sabotowanie velostrady łączącej dwa największe ośrodki naszej aglomeracji – mówi Stanisław Grześkowiak, Sosnowieckie Stowarzyszenie Rowerowe, organizator plebiscytu.
Wracając do pozytywów, nagrodę RowerPower w kategorii Rowerowa Inwestycja 2022 roku wygrał Rybnik za kolejny odcinek bulwarów Nacyny. Nic dziwnego, bo jazda po takiej drodze to dla rowerzystów prawdziwa przyjemność.
Autor: Łukasz Kądziołka