Tychy: Policjanci gasili pożar, ratując psy i króliki! [FOTO]
Mundurowi znaleźli się w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie. Podczas patrolu dostrzegli łunę ognia, która bardzo szybko się rozprzestrzeniała. Policjanci wezwali strażaków i bez wahania sami ruszyli na pomoc. Okazało się, że pali się drewniana klatka ze zwierzętami, a ogień bardzo szybko się rozprzestrzenia. Mundurowi musieli działać szybko, gdyż oprócz tego, że w klatkach były zwierzęta, to jedynie metr od ściany ognia stał dom. Policjanci szybko zbudzili śpiących mieszkańców, którzy nie mieli pojęcia o pożarze.
Właściciel włączył wodę i dał policjantowi ogrodowego węża, którym mundurowy starał się ugasić ogień. Drugi funkcjonariusz wlewał wiadra wody ze studni, po to żeby ogień się nie rozprzestrzeniał. Policjanci z płonącej pułapki uratowali owczarka niemieckiego oraz dwa króliki. Właściciel nie posiadał się ze szczęścia, kiedy policjanci uratowali jego zwierzaki. Tak się składa, że interweniujący podczas pożaru policjanci są miłośnikami zwierząt i sami na co dzień pracują z psami, jako przewodnicy psów patrolowo-tropiących w tyskiej komendzie. Policjanci pożar gasili tak udanie, że przybyła na miejsce straż pożarna już tylko dogasiła ogień. Przyczyną pożaru mógł być wysypany za domem popiół z pieca.
-
Uwaga! +232, +243, +255 – nie oddzwaniajcie na te kierunkowe! To oszustwo i stracicie pieniądze!
- Kradł telefony w hipermarkecie w Tychach! Poznajecie tego złodzieja? [ZDJĘCIA]
-
Fałszywe pieniądze pojawiły się w obiegu na Śląsku. Uważajcie na fałszywki! [ZDJĘCIA]
-
To wulgarne i ohydne! Kto tak zniszczył paszport kibica Piasta Gliwice? [FOTO]