Tysiące mieszkańców woj. śląskiego na „marszu miliona serc”
Tysiące mieszkańców województwa śląskiego na „marszu miliona serc”, który przeszedł ulicami Warszawy. Choć dokładne dane, co do liczby uczestników nie są znane, organizatorzy szacują, że 1 października w stolicy pojawiło się ponad milion osób.
Setki autokarów, mieszkańcy dużych i tych mniejszych miejscowości z każdego krańca Polski, ale i poza jej granic. Silna reprezentacja z całego Śląska i Zagłębia zgromadziła w Warszawie przynajmniej dziewięćdziesiąt zorganizowanych autokarów wypełnionych po brzegi. Nasza kamera zarejestrowała mieszkańców Jaworzna, Częstochowy, Sosnowca, Będzina, Rudy Śląskiej, Katowic, Mikołowa, Żywca i wielu innych.
Dzieci i młodzież, seniorzy, politycy, samorządowcy, przedsiębiorcy i rolnicy – wszyscy wyruszyli w marszu w jednym celu: by bronić demokracji, walczyć o szacunek do konstytucji i przywrócenie normalności w kraju, jak mówili sami uczestnicy. „Wolność, kocham i rozumiem.
Wolności oddać nie umiem” to słowa, które wybrzmiały pod sceną na mecie pochodu. Marszowi przewodniczyli czołowi przedstawiciele polskiej sceny politycznej: Donald Tusk, Rafał Trzaskowski, Michał Kołodziejczak,
Borys Budka. Pojawił się również Jurek Owsiak i polscy artyści. Uczestnicy mówili o konieczności wzajemnego szanowania się Polaków, o naprawie służby zdrowia, przywrócenia praw kobietom czy oddzieleniu kościoła od państwa.
Autor: Fatima Orlińska